... tego to nie znam ... zaraz popatrzę na mapę :)
Co do piorunów - to mam wrażenia mocniejsze ;) Pale di San Martino w lipcu są pod tym względem nie do podrobienia. Położenie geograficzne i kształt tych górek ma chyba na to wpływ ...
Bardzo religijna to nie jestem - ale wtedy się modliłam ;) I nie bardzo dało się wiać szybko co gorsza- my na samym piku - najwyższym w okolicy , wycof tylko zjazdami - jakieś kaprawe stare haki - w życiu bym z tego normalnie nie zjeżdżała, g... widać , w ogóle nie wiadomo w którą stronę jechać, lina jeden kalafior zalodzony i zaśnieżony ....w środku lipca! we Włoszech do cholery przecież , baletki wspinaczkowe i jakieś tam getry koszulka i leciutka kurteczka .... kolejny grzmot jak słyszeliśmy równocześnie oczywiscie z błyskiem - to oddychaliśmy z ulgą - że jeszcze nie my... zapach siary dookoła, iskry latające, taki gwizd narastający -że już za chwilę, wiesz, że j....e, a Ty g...o możesz zrobić, włosy wyciągane przez dziury w kasku-(Meteor) ;).... brrrr..... więc już teraz to musi być fest ta burza, żebym się przestraszyła :)))
Ale Ten na górze mnie widać lubi jednak nie wiedzieć czemu, bo jak ktoś ma pecha to i w Alejach Jerozolimskich w Warszawie go trafi....
"Misie" widziałam w Tatrach dwa razy, jeden był spokojny i sobie grzebał po śmietnikach nie wadząc nikomu , a drugiego nieco wk...my na taborze w MO-ku - no to potem musieliśmy wykonać szybki manewr odwrotowy - dobrze, że było gdzie ....
Pozdro
Iwona