Hej,
Przewodnikowo droga Galfy'ego ma V+ a Kurczaba VI-. Co do tej pierwszej to nie jestem pewien czy kluczowe miejsce (zaciatko wyprowadzajace ponad okapy) robilismy dokladnie tym samym wariantem jak powinno sie bo bylo raczej solidnie jak na V+ ;-) choc byly stale haki. Poza tym zaciatkiem trudnosci powyzej tych przez ciebie wymienionych nie bylo, raczej do V wlacznie.
Schematy znajdziesz tu:
[
www.tatry.nfo.sk]
Kurczab to dr. nr. 9, Galfy nr. 10. Nieco lepszy schemat obu drog mozesz znalezc w przewodniku J. Kurczaba "Najpiekniejsze szczyty tatrzanskie", ja niestety nie mam go pod reka.
Ogolnie to zgadzam sie z Kajmanem - jesli czujesz ze obycie w gorach to najwiekszy problem to byc moze sciany takie jak zach Gerlacha nie sa najlepszym wyborem. Po pierwsze przydaje sie troche doswiadczenia w wyszukiwaniu drogi (na pewno nie wszedzie sa haki wskazujace przebieg) a co wazniejsze, warto miec troche gorskiego doswiadczenia na wypadek koniecznosci wycofu z powodu dupniecia albo nawet zapychu. To spora sciana. Z tych tez m.in. powodow jesli juz to sie tam wybierzesz to polecam zdecydowanie mlotek i pare hakow.
Na poczatek gorskiej przygody jest sporo drog krotszych i mniej wymagajacych w sensie logistyki np. na Wolowej Turni takich jak Stanislawski, Staflova albo na Ostrym Szczycie np. Motyka, Malym Lodowym (Slow. Siroka Veza nie mylic z Malym Ladovym) np. Motyka, Lodowej Kopie (Maly Ladovy Stit) np. Cesta k Slonku a z ciut wiekszych np. Kutta na pd scianie Batyzowieckiego (stany z boltow wiec mozna lanowac). Powyzsze to standardy nie przekraczajace V/V+ i czesc z nich bedzie miala bolty na stanach, a topo znajdziesz na tej samej stronie co powyzej, www.tatry.nfo.sk. A jesli chcesz nauczyc sie poruszania po dorgach bardziej skomplikowanych i bic haki to wybor drog bez spitow a nieco krotszych niz te na zach. Gerlacha jest ogromny.
Powodzenia i dobrej zabawy! :)
Z taternickim