Re: OT - Velká Studená dolina

22 cze 2009 - 23:12:20
Drogi Wube!

zwróciłem uwagę na twój komentarz nie tylko dlatego, że uraził on moje napuszone Ego albo coś w tym stylu, ale głównie dlatego, że porusza on pozornie oczywistą, kwestię czystości i precyzyjności użycia nazw. W tym sensie również mogę traktować twój post jako katalizator.
Oczywistość o której piszę, a więc powiedzmy przekonanie,że im bardziej język jest precyzyjny i sformalizowany, tym bardziej gwarantuje prawidłowe zrozumienie i porozumienie, staje się wątpliwa (jak każda oczywistość), gdy jej się bliżej przyjrzeć.
Oczywiście mógłbym kontynuować ten wątek i uzasadnienia, ale sądzę , że nie jesteś tym aż tak zainteresowany a poza tym to forum nie jest chyba właściwym miejscem na takie dywagacje. Ograniczę się więc do stwierdzenia, że nasza "rozmowa" (wymiana postów, forum, wymiana komunikatów, itp.) jest bez zarzutu i nie wymaga sięgania do słowników i "biblii" dopóty, do póki wszystko jest zrozumiałe a rozmówcy wiedzą "w czym rzecz". potrzeba sięgania do "biblii" pojawia sie wtedy jedynie, gdy pojawia sie niejasność.
Jestem przekonany, że czytając mojego pierwszego posta, gdzie użyłem tej nieprawidłowej nazwy doliny, doskonale wiedziałeś, O CO MI CHODZI, a mimo to zwróciłeś mi uwagę, dlatego tylko (tak mniemam), że tak wygląda twoja krucjata, tzn. dążysz do tego, aby wszyscy postępowali właśnie tak a nie inaczej.
w sytuacji kiedy np. w odpowiedzi na moje pytanie pojawiłoby się kilka postów o treści np. "koleś, o jaką dolinę ci chodzi? gdzie to jest? itp. to twój komentarz byłby jak najbardziej na miejscu. wtedy właśnie pojawiłaby się sytuacja "niejasności" i jednocześnie potrzeba sięgnięcia np. po słownik lub przewodnik. Jednakże takiej sytuacji nie było. dlatego podtrzymuje mój zarzut dot. przerostu formy nad treścią a jednocześnie "ślepego kierowania się zasadami". Zasady (np zawarte w słownikach) owszem są istotne ale tylko wtedy, gdy odpowiadają realnej potrzebie.

Co do Lenistwa, to owszem jestem leniwy ale jednocześnie nie wykonuje żadnych ruchów, które nie wynikają z moich potrzeb i w wykonywaniu których nie widzę sensu. zarzut lenistwa jest więc nietrafny w tym przypadku

piszesz:
"Cytowane przez Ciebie zdanie jest sformułowane w powszechnie przyjętym slangu. Porównanie moim zdaniem nie trafione.
Co byś powiedział na: "jadę do dużej studenej załoić coś na południowej ścianie szerokiej wieży"? "
Owszem, w tym przypadku pojawiły by sie pewnie komentarze w stylu "o co mu kur... chodzi" albo nikt by nic nie napisał bo nie wiedziałby o co chodzi. obie sytuacje skłoniłyby mnie do np wstania i zaglądnięcia do mapy (lenistwo) po to by sprecyzować swą wypowiedź. ale jak wiesz takiej sytuacji nie było.

Co, do Twoich pobudek to wnioskuję z twojej odpowiedzi, iż byłem w błędzie.
przepraszam. Chyba jestem po prostu uprzedzony do forumowiczów, którzy traktują forum bardziej dla wyładowania swoich kompleksów itp. niż jako źródło informacji lub okazję do wyrażenia swojego poglądu jakiejś istotnej sprawie.

Co do krucjaty... wiesz, krucjata to walka o coś w imię czegoś. walcząc nie liczysz sie ze zdaniem innych. jesteś przekonany, że inni tkwią w błędzie ponieważ nie podzielają twoich przekonań, które ty uznajesz za "święte", oczywiste, nadrzędne. oczywistość twoich przekonań ma taką moc, że czujesz sie w obowiązku "nawracać" innych na słuszną drogę.
Ja nie prowadzę krucjaty, tylko rozmowę. odpowiadam na twoje pytanie i nie nakłaniam cię do niczego.
ty nie zrobiłeś tego, nie zadałeś mi pytania lecz od razu pouczyłeś co należy, a czego nie należy. włączyłeś się więc w dyskusje ze mną już od poczatku z pozycji wyższej, kogoś mądrzejszego, "lepszego". takim jest bowiem ktoś, kto poucza. nie chodzi przy tym o to że wiesz coś, czego ja nie wiem.

na koniec pytasz:
"Czy razi Cię też wiedza i konsekwencja w postępowaniu?"
a dlaczegóż miałyby mnie razić? nie widzę związku między tym, co powyżej napisałem a byciem niekonsekwentnym.
czy utożsamiasz bycie konsekwentnym z postępowaniem zgodnym z zasadami? kiedy chcesz osiągnac jakiś cel, to dostosowujesz cel do zasad, które zdaniem twoim są najważniejsze czy raczej odwrotnie, zasady dostosowujesz do celu?



pozdro

bartek
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

wyżnia slawkowska baszta

self 19 cze 2009 - 22:16:02

Re: wyżnia slawkowska baszta

Kajman 19 cze 2009 - 23:01:01

Re: wyżnia slawkowska baszta

self 20 cze 2009 - 22:07:26

OT - Velká Studená dolina

wube 21 cze 2009 - 01:02:36

Re: OT - Velká Studená dolina

self 21 cze 2009 - 21:35:52

Re: OT - Velká Studená dolina

makar 22 cze 2009 - 02:25:57

Re: OT - Velká Studená dolina

dr know 22 cze 2009 - 08:40:15

Re: OT - Velká Studená dolina

wube 22 cze 2009 - 17:26:13

» Re: OT - Velká Studená dolina

self 22 cze 2009 - 23:12:20

Re: OT - Velká Studená dolina

mumio 23 cze 2009 - 15:18:54

Re: OT - Velká Studená dolina

DarekK 23 cze 2009 - 15:24:38

Re: OT - Velká Studená dolina

soplica 23 cze 2009 - 21:28:10

Re: OT - Velká Studená dolina

wube 25 cze 2009 - 14:22:10

Re: OT - Velká Studená dolina

mumio 27 cze 2009 - 10:53:54

Re: wyżnia slawkowska baszta

mikolaj. 21 cze 2009 - 11:18:49

Re: wyżnia slawkowska baszta

self 21 cze 2009 - 20:59:14

Re: wyżnia slawkowska baszta

daniel3ttt 21 cze 2009 - 21:42:49

Re: wyżnia slawkowska baszta

self 22 cze 2009 - 21:14:07

Re: wyżnia slawkowska baszta

żulu 23 cze 2009 - 08:52:44



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty