Witam.
Ja dodam od siebie tylko jeden plus ktory kiedys zasłyszalem.
Wyobraz sobie taka sytuacje.
Podczas np dosc latwego zejscia, kiedy nie zwiazujecie sie lina i kazdy z was ma po jednej zyle w plecaku. Partner spada, osowa sie lub cos innego w kazdym razie znika. Jestes sam. Line jednak masz w plecaku. Gdybyscie mieli w calosci line i Twoj partner by spadl z lina nie zostaje ci nic a tak kazdy z was ma po jedej linie. Los raczej rzadko spycha na dno doliny tego bez liny.
Niby bardzo nikla ewentualnosc ale moze wystapic.
Pozdrawiam
LL