Zdenko napisał(a):
> Aha, a na naszej jurze to same wartościowe przejścia, wszyscy
> się wbijają z dołem na trudne drogi, bez zacykania wędęczką.
Nasza jura poza rejonami które wpadły w ręce miksera i przyjaciół, w pewnym sensie bardzo przypomina Grit. Stare kuriozalne plakietki samoróby na kołkach do wieszania bielizny, przerdzewiałe ringi, pierwszy przelot w stylu saksońskim itp. To nie jest asekuracja.
Choć zgadzam się że lepiej wędkować czystą skałę niż takie badziewie - obsuniesz się, przywalisz dupskiem w "ringa", "ring" się zegnie lub wypadnie :(.
Pozdr.
m
PS. Pomimo wszystko Rzędki to najpiękniejsze skały jakie znam ;)