Powiedzmy dokładniej, bo w twej Roberth'cie wypowiedzi jest co nieco błędów i uproszczeń:
1. Niektóre me[n]dia robią bardzo złą robotę nieprecyzyjnie podając nasze informacje (zwłaszcza co do celów, na które mają być przeznaczane pieniądze). Od początku wiadomo, że kasa z biletów ma być ogólnie uzupełnieniem kiepskich środków jakie TOPR otrzymuje od rządu. Gdyby choć część tej sumy TOPR przeznaczył na rzecz ratownictwa lotniczego w Tatrach (bo taki jest zasadniczy cel akcji, dzięki której m.in. przeszła poprawka) byłby to bardzo ładny gest, który dałby nam poczucie sprawiedliwości. Kasa zbierana na kontach Fundacji i TOPR-u, a być może niedługo także w ramach zbiórki publicznej - będzie zaś docelowo przeznaczona na pomoc w organizacji profesjonalnego ratownictwa lotniczego w Tatrach.
2. Akcja nigdy nie zbierała środków na remont starego "sokoła" bo uważamy, że jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto - jak wiadomo bowiem z innego wątku tego forum "sokoły" nie spełniają wszystkich warunków współczesnego lotnictwa ratunkowego, a ponadto nikt z nas nie chce latać wyremontowanym wrakiem. Środki na remont (czyli doraźne rozwiązanie problemu) miał zapewnić rząd i pozyskany przez TOPR tajemniczy sponsor. Ostatnio dochodzą głosy, że są jakieś trudności z dopełnieniem terminów.
3. Jeśli już - to myślimy o zakupie nowoczesnego śmigłowca spełniającego standardy zachodnie, a w ostateczności nowego "sokoła".
4. Celowo nie forsujemy zakupu śmigłowca jako celu jedynego i ostatecznego, a to z dwóch powodów:
a. Nie wiadomo ostatecznie czy TOPR zdecyduje się na powołanie własnego ośrodka lotniczego (wraz infrastrukurą, pilotami etc.) - warunek wszak tu jeden: współpraca z NFZ - tak by śmigło nie stało bezczynnie a TOPR miał środki na jego eksploatację ponad własne potrzeby; czy też dogada się z LPR-em (obecne prawodawstwo i niemożność dogadania się z teraźniejszą dyrekcją LPR skutecznie to torpedują); czy wreszcie zawrze umowę z istniejącym już (zagranicznym) przedsiębiorstwem lotniczym, które udostępni swoją flotę i infrastrukturę - być może dla całych Tatr łącznie (polskich i słowackich - też są problemy prawne).
b. Nie wiemy jakie będą ostateczne wyniki akcji - jeśli bliskie ideału to można szukać dotacji rządowych lub sponsorów strategicznych (w grę wchodzi też sprzedaż starego "sokoła"), jeśli nie to trzeba będzie określić jakiś cel rezerwowy (TOPR jak dotąd go nie zdeklarował mimo próśb) - w moim odczuciu (z czym zgadza się część przynajmniej Kolegów z zarządu Fundacji i komitetu akcji) winien być to profesjonalny sprzęt ratunkowy o dużej trwałości, co wszystkim ofiarodawcom powinno dać poczucie satysfakcji z dobrze wykonanego zadania.