> może nie trzeba napierdalać w ucho po prostu?
> trudno żeby napierdalany dural obrabiany
> skrawaniem nie pękł...nie wiem czy zauważyłeś
> - ucho jest obniżone - bije się w to wystające
> stalowe...
taa.. w moich egzemplarzach ucho sie dosc szybko przesunęło na koniec igły;) No i wybacz - jak ja mam się w ścianie zastanawiać w co trafiam, żeby nie pękło - to ja dziękuję.
> ja używam tylko takich z duralką, i na czas
> bicia ustawiam uchem do góry - statystycznie "pod
> górkę" nie trafiam rzadziej - pod koniec bicia
> obracam uszko w dół dziobkiem i dobijam do
> końca; a najczęściej na pręta pod uchem
> zakłądam sznurówkę na wyblinkę i w ogóle mam
> spokój i sajlens - nic mi nie pęknie ani się
> nie złamie zamek...
Dla mnie to było jedyne rozsądne rozwiązanie.
tuszę iż czerwoniutkie MT
> będą się łatwiej wbijać
Ja właśnie o tym. Nic Ci się nie przesuwa/urywa/pęka. A nie są to takie pieniądze, żeby trzeba sępić;)
pzdr
jodlosz