W czasach kiegy powszechnym, ale również trudno osiagalnym był system kartuszy gazowych i palników Bluet, zimą ze względu na taką sobie jakość mieszanki gazów petrochemicznych stosowano nastepujący patent:
Kawałek balchy miedzianej w kształcie krzyża - uprzednio dobrze jest zrobic papierowy szablon. Poziome ramiona tworzyły opaskę wokół kartusza, górne pionowe ramię zagięte w taki sposób żeby znajdowało sie w pobliżu palnika, dolne pionowe ramie wygiete w taki sposób że stykało się z wklęsłym denkiem kartusza.
Nie ogrzewałbymkartusza punktowo, bezpośrednio nad palnikiem. Zdecydowałbym się raczej na zakup odpowiednich mieszanek gazowych - w zasadzie każdy producent posiada taki produkt przeznaczony na duże wysokości i/lub niskie temperaturty - lub zastosowałbym sytem podgrzewania kartusza dystrybuujący ciepło na wiekszej powierzchni w sposób zbliżony do tego opisanego powyżej.