Równie duże , a może nawet większe pretensje, można mieć do Długosza, Kurczaba, Michnowskiego, Kurtyki, Dawidowicza, Drobota, Korczaka i Słowakiewicza . Ja sam również wbiłem w Kazalnicę ze trzydzieści nitów. Droga jest zrobiona, a czytając opis przejścia trudno jest mi się dopatrzeć jakiegoś wielkiego sprzeniewierzenia.
Siwy z Kilerem na Cubrynie też wbili kilka nitów i czy będzie ktoś miał odwagę powiedzieć im..... Wiecie chłopcy ta Wasza droga to jeszcze nie istnieje?
Pozdowienia AM
Wiadomość zmieniona (06-01-05 18:45)