No a jak to jest z tym leczeniem - chodzi mi o sciegna. Kuba Rozbicki pisze:
"Z doświadczenie wiem, że nawet bardzo ciężkie kontuzje ścięgien udaje się wyleczyć w ten sposób nawet w ciągu 10-14 dni" (za [
tinyurl.com]), a u Goddarda i Neumanna:
"Ze wzgledu na to, ze sciegna i wiazadla sa slabo ukrwione, trwale wyleczenie trwa szczesc tygodniu lub wiecej"(s. 171).
Ja rozumiem, ze kazda kontuzja jest inna etc., ale az taka rozbieznosc?
Pytam bo wlasnie sam przezywam kontuzje sciegna w serdecznym i jesli mam restowac 6 tygodni kiedy do rozpoczecia sezonu zostalo praktycznie drugie tyle to.. bool;)