tjn napisał(a):
> I (chyba nie tylko moim zdaniem) chcac zeby ta koegzystencja
> jakos funkcjonowala trzeba unikac tego typu demonstracji,
> objetne czy wynikaja z potrzeby zamanifestowania swojej
> niezgody na "komunistyczne przepisy" czy tylko z lenistwa...
Nie o lenistwo, oszczędność czy bunt tu chodzilo:
O godzinie 23.00 schronisko bylo zamkniete na cztery spusty! :(
Nikt nie odpowiadal na nasze walenie w drzwi i okna... nawet do przedsionka nie możnabylo wejsc.
Dobrze ze przypadkowo (tak - przypadkowo, bo kumpel testowal obciazenie sprzetem przed wyjazdem) mielismy namiot bo byloby ciekawie.
O dojściu do wylotu doliny raczej nie moglo byc mowy (cala drogę brnelismy po uda, a miejscami po pas w swiezym sniegu)
No coz... gdyby jakis filanc chcialby jednak dac mi mandat,
to zjebalbym go jak psa.
Swoja droga niezly obciach zamarznac pod schroniskiem...
Wiem jakie sa niepisane zasady biwakowania w tatrach zimą. Jesli
tylko jest mozliwosc, wybieram takie miejsca, gdzie namiotu nie widac.
Jeszcze nigdy nie zdarzylo mi się by ktokolwiek się czepiał.
Wiadomość zmieniona (27-12-04 12:38)