Kurcze ..a Ja to ostatnio nawet spotkalem pod Wielka Turnia Straznika Parku i gosc okazal sie bardzo sympatyczny.Robilem Panski Krzyz i po zaporeczowaniu trzech wyciagow zjechalismy na dol na biwak.Nie dosc ze gosc nie dal Nam mandatow to pozwolil spac w kolebie i powiedzial ze chetnie popatrzy na drugi dzien.Wspinam sie od 15 lat i zrobilem kilkadziesiat drog w Tatrach Zachodnich i nic. ....nie zaplacilem nawet malutkiego mandaciku.Juz nieraz jak cale wycieczki sie przygladaly Nam myslalem ze dzis to napewno zaplacimy i znowu nic.Moze kiedys....
Zakazany owoc smakuje najlepiej.
Gratulacje dla Darka
rzepa