Mam wrażenie, że tam, gdzie usiłujesz być złośliwy, wbrew swej intencji jesteś racjonalny i, o zgrozo, etyczny. Generalnie tak, jestem w tym zakresie zwolennikiem zmian. Uważam jednak, że społeczeństwo nie jest na nie jeszcze gotowe, tak więc praca powinna polegać na uświadamianiu społeczeństwa, na tłumaczeniu co, jak, dla czego. Już kiedyś rozmawialiśmy o płciach, pamiętam, że gdy opisałem Ci różnorodność sytuacji genetycznych nie umiałeś im przypisać konkretnych płci - no bo jak by to zrobić aby miało sens. Jeśli człowiek o Twojej wiedzy i o Twojej inteligencji upiera się przy 2 płciach przyjmując za definicje XX/XY to pracy uświadamiającej jest jeszcze ogrom.
Pozdrowienia
Sz.