Edgar Nevermore Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> <Otórz nauki nie nazywał bym narracją, tezy jej
> przeciwne, narracją, ideologią lub religią
>
> Nauka jest produktem historii.
Gdzież tam! nauka jest produktem naukowców. Nauka ma charakterystyczne sposoby pracy i testowania swoich tez i to jest jej wyróżnik w stosunku do religii czy ideologii.
Konkretnie zreszą
> okcydentalnej a nie np Zulusów i zawiera wiele
> irracjonalnych skladników determinujących jej
> aktualny paradygmat.
> Rasizm byl kiedys naukowy teraz w kontekscie nauki
> jest "myslozbrodnią".
Rasizm nie był naukowy nigdy, usiłowano za to zaprząc naukę w dowodzenie jego słuszności - (tu masz rozróżnienie, nauka dowodzi "prawdziwości" więc nie ma mowy o "słuszności ideologii" a jedynie można było naukowo/"naukowo" próbować dowodzić podwalin, na których budowana jest ideologia)
> Nauka to nie absolut determinujacy ludzkie
> wybory
Nauka nie determinuje wyborów, tylko daje wiedzę np o ich konsekwencjach, daje więc podstawy do ich podejmowania
-czyzby lewak Paul Feyerabend był Ci
> nieznany? Przeciez to klasyk
> Ponadto-zupelnie racjonalnie "blad
> naturalistyczny" polega na wywodzeniu "z tego co
> jest/opisu tego co jest-tego co być powinno"
G gdzieś Ty u nie znalazł "co być powinno" w zakresie tej rozmowy?
tzn w
> duzym uproszczeniu na pomieszaniu warstwy
> ontologicznej z etyczną/moralną.
> A przecież w skali historycznej nauka oddawała nie
> tyle roznioce się ale czesto zaprzeczajace sobie
> opisy(deterninujace ontologię w tzw filozofii
> nauki.)
Nauki "miękkie" miewają sprzeczne wyniki, wynikające (gdy nie ze złej woli) z błędów w tym z uogólnień i z pomijania/niepostrzegania wyjątkowości warunków eksperymentu. Nauki twarde, znacznie rzadziej podlegają tym błędom, ale nigdy, żadne z nich nie dają tez świętych i nienaruszalnych. Nauka to m.in. nieustanne sprawdzanie wyników poprzedników (to znów odróżnia ją od ideologii i religii)
> pozostaje Ci jedynie "chronologizm" tzn ten opis
> jest lwasciwy ktory jest "najnowszy"(vide plcie).
> Chyba nie musze tlumaczyc Ci pułapki jaką
> "chronologizm" tworzy w odniesieniu do tego co
> chcesz uznawac za obiektywne.
> Ergo. Nauka tez jest narracją.
Nie, nie i jeszcze raz nie, można, jak pisałem, usiłować w jakąć narrację ją zaprząc, ale nigdy sama nie będzie narracją.
Ma przewagę nad
> religią np w mechanice ale w takiej eschatologii
> już nie ma a kazdy człowiek (z wyjatkiem
> lewicowca) zastanawia się nad sensem swojego
> istnienia/i nad jakaś identyfikacją
Pozdrowienia
Sz.