No, ale bez polityki nie będzie demokratycznego społeczeństwa. Bo jak sobie wyobrażasz żeby taki stwór jak Polska funkcjonował przyjaźnie dla ludzi (może być - dla obywateli, ale to może już brzmieć za ostro jak to forum) bez takiej instytucji jak przedstawiiele delegowani w wyborach (dziś nazywamy ich politykami)?
Jest to jedyne forum z jakiego korzystałem w internecie. Jak napisałem wcześniej żałuję, że tutaj wrzuciłem taki post, ale to już za późno - nauczkę mam.
Polityka to gra interesów i budowanie silnego zaplecza wokół idei, lidera. Jeżeli ktoś ma silnie zakorzenione, wykształcone zasady moralne i poczucie potrzeby spełniania się w pracy społecznej, to polityka nie musi być śmierdzącą sprawą. To moje zdanie!
NIe angażowałem się w politykę, bo mnie odpychały zachowania pewnych ludzi. Nie miałem swojego zdania, bałem się jakoś odruchowo wpływu złych wzorców. Jak zaproponowano mi start w wyborach, a było to miesiąc temu, to postanowiłem, że spróbuję.
Robert Grzanka