pamietam te dyskusje, ale to, ze obywatel obcego panstwa moze sie u nas wspinac bedac czlonkiem kw to byla raczej czyjas interpretacja, niz stan faktyczny, zaraz pojawily sie glosy mowiace ze jak sie przystapi do oeav to juz tatry stoja przed nami otworem
dla przykladu, jadac samochodem w angli musze jechac po lewej stronie, czy moze kogos tam bedzie interesowalo ze jestem zrzeszony w pzmocie i ze polskie prawo o ruchu drogowym definiuje u nas ruch prawostronny?
przyklad moze nieco dyrastyczny, ale obrazuje absurdalnosc myslenia "na skroty"
jedyne co moze regulowac wspinaczke w polskich gorach czlonkow kw zrzeszonych w uiaa moze byc jakies porozmumienie pomiedzy uiaa i wlasnie kim? ministerstwem? tpn?
trzeba by dotrzec do takiego porozumienia
ot i moj wniosek, pozdrawiam
budowa ścian wspinaczkowych
__ [
www.geco-walls.pl] ____
gg 972882