mimo że się nie znam zbytnio na rzeczy, to powiem, że sie troche z Jurkiem zgadzam. zaszpecenie krajobrazu nigdy nie będzie tak złe jak śmierć turysty nieprzygotowanego do wspinaczki. poza tym trzeba by kiedyś dojść do porozumienia. On jest chyba skłonny do tego.
pozdrawiam