Z powyższych propozycji zaiste - to o czym pisze Siwy (a to wielki wymiatacz!) wydaje mi się najrozsądniejsze. Czyli zaiste dodać dwa, trzy ekspresy (w razie czego można rozpiąć i wykorzystać z pętlą) - raczej dłuższe, parę pętli różnych (niewiele ważą a w wypadku zjazdu przydają się), - no: nie zauważyłem w zestawie jebadełek (2 - by nie zapomnieć o przekazywaniu); haki 5-6 różnych typów i rozmiarów. Co do heksów uwagi Siwego nader słuszne (siadają zwykle tylko czasem wielkie rozmiary i to ustawiane w poprzek, ale trzeba to dźwigać - więc rozsądnie). Co do klasycznych kości - mniejsze niż 2-ka to zbędny balast.