Zostaniemy raczej po Słowackiej stronie bo wybieramy się na kurs do Słowaków ( wariant ekonomiczny :) ), a u nich z żelazem w ścianie i stanowiskami, z tego co rozmawiałem dużo gorzej niż u nas. Z młotkiem to mnie zaskoczyliście, myślałem (co ja tam mogę przed kursem wiedzieć) że jak początkujący to obowiązkowo przynajmniej jeden i zestaw haków 3 miękkie i 2 twarde na ewentualny wycof lub "pancerne" stanowiska. Ta lina też mnie "boli" ale w tym sezonie nie ma szans na inna. może jeszcze jakieś rady?