Nic mnie bardziej nie wkurwia jak lewackie myslenie komputerowych 'wolnosciowcow'. Jobs stworzyl zajebisty ekosystem, w ktorym i uzytkownicy, i programisci bardzo fajnie sobie radza i dobrze sie czuja. Nikt na sile nikogo do iPhone'a nie namawia. Trzeba byc zdrowo nawiedzonym (i jak widze Stallman juz sie do tego zbliza) zeby pisac ze IOS pozbawia ludzi (o sorry, 'glupcow') wolnosci... Niech stworzy system dla przenosnych urzadzen oparty o GNU, znajdzie frajera ktory wyprodukuje zajebisty tablet za pol darmo i namowi programistow zeby hobbystycznie pisali na niego tysiace aplikacji.
Sorry ze sie wkurwilem, ale jestem jednym z tych pozbawionych wolnosci glupcow, to mi wolno.
MarcinS Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >
> Polska wersja:
>
> "Założyciel GNU: "Cieszę się, że Jobsa już
> nie ma"
> Richard Stallman, uznając żal i ból po śmierci
> Steve'a Jobsa, mówi jednocześnie, że to dobrze,
> że już go nie ma w świecie IT.
>
> Założyciel projektu GNU i Free Software
> Foundation, a przy tym jeden z największych
> propagatorów wolnego oprogramowania - Richard
> Stallman - w dość specyficzny sposób pożegnał
> Steve'a Jobsa, bądź co bądź zwolennika raczej
> zamkniętego ekosystemu, niż wolnego
> oprogramowania. Na swoim blogu, Stallman
> napisał:
>
> Steve Jobs, zwolennik komputera jako pięknego
> więzienia, stworzonego po to, by pozbawić
> wolności głupców, umarł.
>
> Jako burmistrz Chicago, Harold Washington
> powiedział o skorumpowanym, byłym burmistrzu
> Daleyu: "Nie cieszę się z jego śmierci, ale
> cieszę się, że już go nie ma." Nikt nie
> zasługuje na śmierć - nie Jobs, nie Pan Bill, a
> nawet nie ludzie, na barkach których są znacznie
> cięższe zbrodnie niż te, obciążające tych
> wymienionych. Ale my wszyscy zasługujemy na
> koniec złego wpływu Jobsa na komputery.
>
> Niestety, wpływ ten będzie kontynuowany, pomimo
> jego nieobecności. Możemy mieć tylko nadzieję,
> że jego następcom, pragnącym kontynuować jego
> dzieło, będzie to wychodzić o wiele mniej
> skutecznie."