W tamtej wojnie zginęło ok. 25 mln wojskowych i ponad 47 mln ludności cywilnej. Okoliczności śmierci wielu z nich daleko przekraczają granice wyznaczone konwencjami prawa międzynarodowego.
Żaden zwycięzca nie odda pola pokonanemu. I ten prosty fakt można uwględnić w swoim rozumowaniu.
Co do filmu Wajdy to, jest on jak na razie jedynym "knotem" na ten temat. W dodatku ma te przewage nad potencjalnymi przyszłymi produkcjami, że tworzy obszar porozumienia.
No, chyba że Twoje zastrzeżenie do tego filmu odnosi się do jego walorów filmowo-artystycznych w tym reżyserii, scenariusza, zdjęć filmowych, gry aktorskiej, itd. Zatem co jest takiego w tym filmie że nazwałeś go "knotem"