vampire7 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ale jesli wjezdzasz pod prad na autostrade to nie
> jestes beznadziejnym kierowca.absolutnie.po prostu
> chyba jest to wynik nieznajomosci przepisow w tym
> w szczegolnosci znakow drogowych ;D ale tego
> mozna sie nauczyc nawet nie bedac kierowca :)
no wlasnie, moze Ci sie to wyda dziwne, ale ja po prostu znakow nie zauwazam, wiec co z tego, nawet jesli niektore znam? Tak samo, jak nie zauwazam czerwonego swiatla:( Po prostu staram sie patrzec na droge, a znaki i swiatla stoja obok albo nad.
Jednak czesto slysze w radio, teraz jak tu mieszkam w Niemczech, ze ktos jedzie pod prad autobahnem i dlatego boje sie, ze mi tez to by sie moglo zdarzyc. Jak nie mi to komu?
> co do wjazdu na ta autostrade to juz sie chyba
> wypowiedzialem a wiec odsylam ewentualnie do
> przepisow o ruchu drogowym :)
no, ale czy te przepisy mowia jak sie wtedy zachowac, jak juz sie tego znaku nie widzialo i sie gdzies trzeba ulokowac? Mam moze wrzucic wsteczny i grzac cala para?
> a wiec odpowiadajac na twoje wczesniejsze
> pytania... odnosnie trzymania nogi delikatnie na
> sprzegle... po prostu przyjmij do siebie ze
> sprzeglo albo jest wcisniete przy zmianie biegu
> albo nie jesli jedziesz na (ktoryms tam) biegu.i
> nie ma co tutaj szukac wielkich filozofii tylko
> najlepiej sie do tego przyzwyczaic :)
A jak sobie troche wciskam sprzeglo na wszelki wypadek non stop, to czy beda jakies inne konsekwencje, oprocz moich zakwasow w lewym udzie?
> co do zmiany z 2 na 4...jesli tak cie denerwuje
> trzeci bieg to oczywiscie ze mozesz (nawet za
> zakretem) tylko najpierw rozpedz swoje auto na 2
> na tyle zeby po wrzuceniu 4 mogl bez problemu
> pracowac dalej bez szarpania i duszenia go na zbyt
> niskich obrotac...mi osobiscie 3 bieg nie
> przeszkadza wiec jade po kolei i jest dobrze :)
ok, paniaua, ja wohl! :)