no to masz trzy-sto pankoskie tlumaczenie:
trzy dni?
wypierdalaj!
oj!
---
dla niezorientowanych:
koles dostal od kumpla dzialke maryski, wrocil do domu i schowal sie przed baba w lazience. machnal se raz, pociemnialo lekko w oczach na chwile, ale mysli: "slabe cos, a mowil, zeby uwazac." pociagnal drugi raz, to samo. trzeci raz zabuchal, znowu lekko ciemno, i nagle slyszy glos starej:
- stefan, a co ty tam robisz?
- gole sie!
- trzy dni?!?!
pzdr -
mazeno