Nie walczymy z homoseksualistami, ale z promowaniem homofobii jako dewiacji umysłowej.
Ofensywa czekoladowa dopiero się rozpoczyna. Należy dać jej należyty opór.
Jako kakową ciekawostkę chciałbym ci przymnieć, że Francja zniosła ZAKAZ HOMOSEKSUALIZMU w roku 1982. Niech to uświadomi wszystkim skalę sukcesu kakaowej propagandy.
We mnie samym dokonała się pewna ewolucja w kwestii podejścia do pederastów.
Co wiecej ZHP jet otwarty na osoby homoseksualne.Rzecz jasna najbardziej na te które nie akceptują swojej przypadlosci i pragneły by ja o ile nie zmienić to przynajmniej uczynić niewidoczną za pomocą mimikry społecznej.
Serdecznie zapraszamy...
Więc jak to jest w końcu? Homoseksualiści Wam nie przeszkadzają, a mimo to w nazwie jest homofobia - lęk przed zetknięciem się z osobami o orientacji homoseksualnej, wstręt, niechęć, nienawiść wobec osób o orientacji homoseksualnej lub potępianie takich osób z powodu ich orientacji; jak już kiedyś przytaczałem Staroście.
Trochę się jedno z drugim wyklucza. Poza tym po pogrzebaniu trochę na forum i zdobyciu wiedzy o co w ogóle chodzi stwierdziłem, że nie odkrywacie niczego nowego. Chyba większość zdroworozsądkowych Polaków jest przeciwna jakimkolwiek prawom nabywanym przez mniejszości seksualne tylko dlatego, że nimi są. Jak ładnie to podsumował Ryszard Ochodzki: "Ja lubie walic konia w wannie, pewnie nie jestem jedyny, ktory to robi i tez moglbym paradowac po ulicy ubrany jak idiota z cyrku, z doczepionym gumowym chujem na czole i domagac sie wyimaginowanego rownouprawnienia z racji mojego lubieznego zachowania w wannie."
Spodobał mi się jednak drugi aspekt dotyczący "męskiej przyjaźni" w górach. Niestety żyjemy w takich czasach, że większości kojarzy się to z pedalstwem i nie widzę szans na wyplenienie tego stereotypu. Ludzie widzą to co chcą.
Filary ZHP są ok, ale pod innym szyldem.
pzdr