MJ onegdaj wypowiedzial się (poczatek lat 90-tych) w kultowym "Bularzu".Ta bardzo interesujaca a i niepozbawiona autokrytycyzmu refleksja wystarczy mu za ewentualną a i skuteczną jak sadzę obronę...Twoje "wstawiennictwo" daje raczej efekt odwrotny.....
<I w końcu ostatni - taternik, naczelnik Grupy, zamordowany przez kolegę ratownika, członek PZPR. >
Tutaj mógłbyś sie wykazać.I opisać tą historię.Kto kogo i dlaczego...Brytanowa Publika z pewnoscią skonsumuje tą opowieść ze smakiem...
Ja wybierając los mój, wybrałem szaleństwo.(A propos:istnieje znaczaca dystynkcja moralna miedzy szaleństwem a apologetyką na rzecz komuchów)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-05-06 07:17 przez Szalony.