23 lut 2006 - 08:45:47
|
Zarejestrowany: 18 lat temu
Posty: 2 650 |
|
zimbabwe Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> 1 nie ma planu zagospodarowania dla tego terenu
> więc wszystkie decyzje zależą od widzimisie
> urzędników
>
dopóki nie będzie planu, nic tam nie powstanie (chyba że inw. celu publicznego). dlatego jest jeszcze trochę czasu.
> 2 prawo do wglądu mają właściciele działek
> sąsiednich którzy są powiadamiani o planowanej
> inwestycji (doktor popraw mnie wrazie czego)
prawo wglądu do planu mają wszyscy, do projektu planu też. poza tym będzie on wyłożony do publicznego wglądu i będzie dyskusja. wtedy trzeba robić raban, składać protesty. ale...
załóżmy, że dałoby się zablokować na jakiś czas tę inwestycję, pojawi się wtedy pytanie urz. miasta: czego wy do cholery chcecie? jak sobie wyobrażacie kompromis? potrzebne konkrety.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty