I znowu mamy typowego Dzika, demagoga i jak juz wszyscy widza faszyste.
Wypisuje tezy do ktorych sie nie mozna doczepic bo sa sluszne: czystosc rodziny, "nie" dla narkotykow, Matkaboska byla dziewica, Papiez to swiety czlowiek, ale w kazdym z tych swietych tematow wkreci swoje zjebane faszystowskie poglady: Pedaly do gazu, chorych i uposledzonych najlepiej tez bo sa obciazeniem, tych ktorzy sie zle przygotowali nie ratowac, a jak ktos mu faszyzm ziejacy z tych chorych pomyslow wytknie to zaslania sie rodzina, miloscia do dzieci, Kotanskim.
Jeszcze raz zebys to uslyszal: Nie Kotanski jest faszysta tylko ty z pogladem:"Czy nie lepiej zajebac narkomana teraz niz czekac az ten @#$%& zajebnie siebie i przy okazji innych?"
i jeszcze jedno, przyjmij to za aksjomat zjebie genetyczny: zycie ludzkie jest dobrem najwyzszym, i dlatego jak schodzac z giewontu sie gdzies zjebiesz to pojde cie ratowac jak bede w poblizu, a dopiero potem skopie dupe!