>>I my z tym całym gównem do Europy... Obciach...
protestuję!
(abstrahując od gówna psiego - bo to problem faktycznie jest)
protestuję przeciwko takim zdaniom "...do Europy";
a gdzie ty w Amnezjo w Europie bywałaś że o "Obciachu" mówisz;
najwięcej psich gówien w swoim życiu widziałem na słodkich uliczkach haskich i to na "białej dzielnicy" gdzie głównie Staruszkowie pomieszkiwali;
parę minut z buta od reprezentacyjnej Alei z Ambasadami;
na prawdę nasze gówna uliczne wytrzymują to porównanie - pod względem ilosci jak i wielkości poszczególnych "egzemplarzy";-)
tam jest jeszcze dodatkowy problem absolutnego braku zieleni na uliczkach - wszystkie psy walą na piękną kostkę/cegiełkę;
i tu mała dygresja coś w tej Holandii jest na rzeczy (w żarciu, powietrzu - no nie wiem w czym - taki mały kraj a wszystko mają duże: lotnisko, Port w Rotterdamie, Festival Nord See, średnią wzrostu...etc) - wielkość psich kup była zastraszająca, a i mój codziennie pieczołowicie ukręcany warkocz mnie przerażał/zadziwiał - wróciłem do kraju i wszystko wróciło do normy;-)
pozdr
dr know
Wiadomość zmieniona (18-03-05 12:44)