Bodziu - nudzi mi się. Pracuję na nocki więc trzeba coś robić. Nie będę cały czas ładował. Teraz mam trening mentalny. Od tego puchnie.
A ten Salvaretta - jakoś mi przeknął. Może nie byłem w patagonii. Trzeba będzie to nadrobić. Poza tym we włoszech jest tylu dobrych wspinaczy.