Gratulacje. Przy takim tłoku obeszło się bez stłuczek - to chyba zasługa "niskoprocentowego"? A co do wątku, to moje dzieciaki są tak leniwe (uwaga, mogą być na forum), że nawet lektury szkolnej im się nie chce czytać. Zastanawia mnie w jaki sposób dochodzi do tych dziwnych kontaktów: dorosły-dziecko. Przecież nawet Julia-Koń, co tu była, próbowała się wprowadzić na forum, wypadła po tprzez Banaś - Hyde Park
Napierać - napierają na pewno. A czy rekordziści "brzydko" się łapią to trzeba ich o to pytać indywidualnie. Podejrzewam, że pytanie można kierować zarówno do rekordzistów jak i zwykłych zwolenników wspinaczki rekreacyjnej. Sam kilkakrotnie przyglądałem się rozmaitym "rozwiązaniom"...... ułatwiającym wspin. Podejmowanie decyzji często jest wspomagane przez publiczność. Jak jprzez Banaś - Hyde Park
kierownik napisał(a): > 47 obezywych słów pod adresem Kwasniewskiego, 24 pod Belki, 139 > niekulturalnych pod adresem Michnika, 74 ciepłe pod adresem > Giertych i 129 triumfalnych pod adresem Maciarewicza. A jak głosowano za odjściem Balcerowicza? Czy nadal musi odejść?przez Banaś - Hyde Park
Zapodaj Tomek co tam padło w Wielickiej? Pozdroprzez Banaś - Hyde Park
Jest taka taśma do łączenia przewodów wentylacyjnych. W dwóch szerokościach 50 i 75 mm. Drobny "kaszer" z bawełny. Do nabycia w hurtowni AMPAR - postępu 14 przy OTIS. Okrycie już dawno znika, a taśma jakbyś ją wczoraj nakleił. Wada - koszmarny zapach części lepnej - ale z czasem wychodzi. Pozdro///przez Banaś - Hyde Park
Oglądając filmik "White Zombie " - On Sight Try, odniosłem nieodparte wrażenie, że Yuji nie miał najmniejszych dylematów decyzyjnych przy układaniu palców w klamach - ani razu. Genialna intuicja?. Facet szedł jak "po swoje". Teza jest taka - jeśli wcześniej co najmniej nie słyszał o kluczowych przechwytach to jest zbyt dobry, abym ważył się go oceniać . Pozdro....przez Banaś - Hyde Park
Myślę, że dyskusje, które toczą się na obszarze obcych nam językowo forów dotyczę jeszcze subtelniejszych "aktów" i zaledwie rozpoczynają drogę do celu polegającego na jednoznacznym i jednolitym zapisie praktyk etycznych. Przykładem może być choćby takie "Ethical Question": "OK, I have been holding out on this ever since I read about it in a 2000 Climbing Mag. I also notiprzez Banaś - Hyde Park
dziober napisał(a): >więc zawody odbywałyby > się bardziej bezstresowo. O żadnym stresie mowy być nie może. Co kilka kroków do zawodników będzie podbiegać pani Iza i swymi połamanymi ( lecz nastawionymi)paluszkami zrobi po skręciku z "kosotrawiny" żeby odegnać wszelkie czynniki stresogenne. Co jakiś czas Cyryl i jego brat bliźniak ( no jakże mu tam było - Metody) będą wydawać naprzez Banaś - Hyde Park
dziober napisał(a): > Ueeee > aż sie wzdrygam jak przypomnę sobie tą scenę z łamianiem nóg :> Stary nie pękaj, wiem o co chodzi i wszystko mam przemyślane. Pewnie się martwisz o możliwość zanieczyszczenia rany w przypadku złamań otwartych. Skład sędziowski ( biali) mieliby w obowiazku zapewnienie właściwych warunków higienicznych w czasie łamania. Na mecie zaś stałaby następna ekipa (cprzez Banaś - Hyde Park
Tauri napisał(a): > mnie nie przekonał - niepodoba mi się to imię ...reszty nie > rozumiem :] Yuji - jest pięknym japońskim imieniem. Znaczenie tego słowa to: moment krytyczny ( np. na wojnie). Ciekawe dlaczego rodzice zdecydowali się tak mu dać na imię?przez Banaś - Hyde Park
Quite interesting explenation. I would fill convinced while hearing from Yuji he wor the hood over his head to avoid "peeping" .. I wander how much "change" is "change'' in the Practice & Ethics Code. From my observations in case of polish community things goes the opposite way ... Regards Banaś Wiadomość zmieniona (06-03-05 18:11)przez Banaś - Hyde Park
HAMSTER na ministra marketingu!!!! Zerwałem wszystkie 4 boki ze śmiechu. Ale zrozum człowieka (tu Proksę). Dali mu do zrozumienia, że jak wygra to jakieś niewyobrażalne kwoty w dolarach mu dadzą. Z nerwów to wszystko. Jemu wtedy żadne "dobrze się sprzedać' przez myśl nie przeszło. Jak tylko zobaczył cel (przekształcony przez skarlałe procesy mózgowe w wór wypełniony "sałatą=$&quoprzez Banaś - Hyde Park
wube napisał(a): > A może jednak laptopy spięte kablem. kabel nie może być zbyt wiotki - pięciożyłowy miedziany w igielicie o przekroju 1 cm2 każdej żyły.przez Banaś - Hyde Park
Tauri napisał(a): > śmiej się śmiej .....jestem ciekw co byś zrobił jakby to był > TWÓJ but ... to skoroś taki ciekaw to Ci odpowiem wprost. Włożyłbym obie stopy do pozostałego buta i odszedł z radosnym tupotemprzez Banaś - Hyde Park
i jeszcze w czasie rozbiegu, niech im rozwścieczony śmigłowiec "depcze" łopatami po piętach, a rozbieg musi się odbyć w jednym bucie po rozżażonych węglach, a lawina niech się zbliża w kierunku przeciwnym do kierunku rozbiegu..... po namyśle jednakowoż pomysł z łamaniem palców uznaję za niezły (sic!) ale ubarwiłbym go zamianą na okulawienie obu stóp metodą wprowadzoną przez romantycprzez Banaś - Hyde Park
Tauri napisał(a): > najbardziej mi szkoda bylo tego buta no dobra........ to ja w sprawie buta : [*] [*] [*] eeeee coś spieprzyłem , sorry, robię to pierwszy raz, pozdroprzez Banaś - Hyde Park
gość powinien dorzucić gratis gumowe rękawiczki, co to w nich tak wygodnie trzyma się karabinek.przez Banaś - Hyde Park
Kolego Tauri: Ten pomysł z nitrogliceryną jest dobry. Dodałbym tylko jedną zmianę. Zamiast wspinaczka - skoki; zespołowo; każdy zespół związany liną ale losowo wybrany "skoczek" może posiadać scyzoryk. Drugi dysponuje gwizdkiem - na razie nie mam końcepcji po co? może ktoś poradzi. Pozdroprzez Banaś - Hyde Park
Kolego Tauri : W niektórych, mniej wyszukanych (lecz dziewiczych) obszarach wspinaczkowych, takich jak chociażby Góry Kardamonowe, sieć Era już nie przypomina sieci. Wielkość powierzchni dziur w tej "sieci" ( i nie tylko tej) mierzy się w setkach tysiący mil kwadratowych ( o kwadratowych stopach nie wspominając, bo wtedy taką kwadratową stopą wchodzimy w zyliony). Kolego Milan Gvero:przez Banaś - Hyde Park
Pomysł Tauri - bardzo dobry... Wymagałby może dodatkowo dwóch niezależnych satelitów szpiegowskich na niezastrzeżonych częstotliwościach na wypadek braku zasięgu Dalej..dalej Pozdroprzez Banaś - Hyde Park
Ponieważ pytanie brzmi: "Dla jakich wartości parametru m równanie ma więcej pierwiastków dodatnich niż ujemnych? " dalej można przeprowadzić następującą spekulację : wielomian jest stopnia 2 zatem mogą byc co najwyżej 2 pierwiastki równania ( bez zespolonych) oraz m(x-m)^2=1 <=> m >0; wówczas należy rozpatrzeć pięć przypadków zależnych od : 0.) dla m<przez Banaś - Hyde Park
Pomysł z semaforami jest jak najbardziej godny dalszego rozpoznania. Ja myślałem o czymś bardziej widocznym na większych odległościach. Kwasówka - owszem ale z latarniami na olej lub drewno. Dwie sztuki wielkości krzyży na Giewoncie powinny w zupełności wystarczyć. Całość zestawu do sygnalizacji można by transportować dzięki zespołowi tragarzy = około 500 niewolników ( wyżywienie w ich własnym zaprzez Banaś - Hyde Park
daguerre napisał(a): > > (mz - 1)(z - 1) = 0 <=> mz = 1 v z = 1 > > m(x - m)^2 = 1 v (x - m)^2 = 1 > Rzeczywiście źle wymnożyłem , sorry Zmiana - dalszy kierunek jest słuszny pozdro Wiadomość zmieniona (06-03-05 11:57)przez Banaś - Hyde Park
Co sądzicie o przydatności alfabetu Morse'a we współczesnym wspinaniu? Czy mieliście sytuacje w górach, gdzie system sygnalizacji światłem mógłby być pomocny? A co myślicie o sygnalizacji semaforowej ( oprócz podstawowych znaków dla pilotów śmigłowca )? A co ze znajomością języków obcych? Jakie języki wg was są najbardziej przydatne? Czy ktoś z was pamięta lekturę "Elusive summits"przez Banaś - Hyde Park
Przekorny napisał : "prawda jest w nauce funkcją czasu dlatego piszę w cudzysłowie" Mówiłeś poważnie, czy to raczej jakiś żart dla dyletantów? Pozdro....przez Banaś - Hyde Park
Proponuję jeszce atrakcyjniejszą "końkurencję": Lot z dziabkami Miejscem lotów byłaby skocznia natciarska. Nabieg z 10 belki. Ocena za długość lotu, styl i lądowanie. Długość lotu oceniana do miejsca wbicia dziabek lub górnych jedynek. Sceptycy zawołają: "przecież będą oszukiwać ci co mają dłuższe jedynki" Odpowiadam : tylko do pierwszego lądowania.... Pozdroprzez Banaś - Hyde Park
spróbuj zamienić (x-m)^2 na z; wtedy z jest zawsze większe od zera lub równe 0 gdy x=m (lecz takie rozwiazanie nie może istnieć, gdyż prowadziłoby do sprzeczności takiej 1 = 0); doprowadzisz do wielomianu o stopniu 2; dostaniesz równanie kwadratowe postaci: mz^2 - z - (m^2 - 1 ) =0 ; stąd rozpatrując równcześnie z=(x-m)^2 spróbuj wnioskować o ilości i znaku rozwiązań : jedno, dwa lub 0 rozwiprzez Banaś - Hyde Park
Dzięki o to właśnie mi chodziło. Zeznanie już złożyłem, ale korekta po wpłacie powinna załatwić sprawę.przez Banaś - Hyde Park