Witam, Powoli kończy mi się lina połówkowa i mam pytanko, znalazłem w sieci dość ciekawą ofertę lub do tej pory miałem tylko linę pojedynczą tej firmy i wspominam ją bardzo dobrze. Nie wiem jak w ostatnich 10 latach produkty tej firmy ewaluowały (czy na plus czy na minus) Dodam że przerabiałem już beala cobrę II (średnia, szybko się koci) oraz Sterling Rope (dobra cena i jakość) Wrzuciprzez Paul - Forum sprzętowe
KOl Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Kurcze białko się w oczach ścina jak się czyta > wywody fj. Panowie, którzy z nim prowadzicie > polemikę (nie tylko w tym wątku), być może > musicie zapytać go o cyfrę jaką urabia w > Tatrach bo chłop jakiś chyba niedowartościowany > jest.... Święte słowa :-) Bez odbioruprzez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
A jakiś donos szykujesz zbiorowy ????przez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
Masz mylny obraz iraty. Robiłem kurs kilka lat temu bardziej z ciekawości i okazji niż potrzeby, pracowałem już tylko okazjonalnie na linie a więcej się wspinałem więc byłem po prostu ciekawy nowych standardów i patentów z wyspy. Ogrom wiedzy praktycznej po prostu przytłacza niektórych i stąd powstają później tego typu opinie. Zabawne było to, że często "starzy wyjadacze" nie byli w staprzez Paul - Forum prac wysokościowych
Fred, nie mam doświadczenia z marką cumulus, ale wydaje mi się że cena za wagę śpiwora o podobnej gramaturze jest w zbyt dużej rozbieżności z ofertą robertsa. Jeżeli chcesz go używać jak napisałeś od wiosny do jesieni to się nie zastanawiaj i kupuj lajta (300-400g) tylko z dobrym puchem a to co zaoszczędzisz przeznacz na primalofta albo dobry sweter puchowy.(koniecznie z kapturem!!!) Misza dobrprzez Paul - Forum sprzętowe
Witam, Kilka lat memu zakupiłem z takim samym zamysłem jak twój śpiworek firmy roberts (tylko mój ma 350g) . Kosztował mnie 299zł - to były najlepiej wydane 3 stówki. Do tej pory miałem małachowskiego 900g, ciepły ale niestety przy okazji bardzo duży (aktualnie leży w szafie od kilku sezonów). Polecam robertsa - doskonały, ciepły i bardzo mały po spakowaniu (spokojnie mieści się w worze 40lprzez Paul - Forum sprzętowe
Kali, mialem na mysli adidasa, nie podważam wartoś ci wchłoniętych marek.Taki rynek, duży dyktuje warunki. W factory kraków też nie ma...przez Paul - Forum sprzętowe
Witam, Niezły jesteś "d" stwierdzenie o przyczepności podeszwy na podstawie filmu, pełen szacun :-). Miałem przejściówki kaylanda z podobną podeszwą (nikły bieżnik) i mam inne zdecydowanie odczucia, podkreślam praktyczne - kleiły się do skały pod każdym kątem. Adidas nie jest dla mnie żadną marką, ale fakt jest taki że wchodzą w rynek outdoorowy z grubej rury i chcą zdobyć klientówprzez Paul - Forum sprzętowe
Trzeba przyznać że z głową zrobiony wpis żeby zaliczyć wpis z anchorem ... bez podejrzenia o spam :)przez Paul - Hyde Park
Panowie, sprawa jest jasna i nie wiem dlaczego naskoczyliście na Artura. Objęcie oficjalnym patronatem/opieką etc wiąże się z procedurami - a dlaczego? Bo to jest odpowiedzialność, jak sobie ktoś zrobi bubu to szukają winnego, to chyba oczywiste. A kto byłby winien? Oczywiście Artur - bo puścił ludzi bez doświadczenia. I nie wnikam ani nie neguję możliwości chłopaków, czapka z głowy i gratulacje.przez Paul - Forum wspinaczkowe
Nie pamiętam już jakie to były jedynki, (jak srebrne kanciaste to Kazia, jak ciemne okrągłe to od zapacha)Ale w sumie to nie przypominam sobie żebym komuś sprzedawał haki??? Wisi jeszcze u mnie w kanciapie kilka sztuk kaziowych i zapachowych. On swego czasu miał krótką historię związaną z produkcją tych haków na nasz użytek. Pierwsza partia jednak była za miękka, co okazało się oczywiście dopierprzez Paul - Forum sprzętowe
Kaziowy sprzęt jest nie od dziś w obiegu i nie slyszałem o jakimś wypadku. Każdy ma wolną wole i chyba sam decyduje co kupuje. Też uważam że mejl z info jest najlepszym wyjściem. Używałem i używam niektórych kaziowych produktów (haków), jak ktoś nie ma pojmy to sobie bubu zrobi sprzętem z 10 certyfikatami. Moja pierwsza dziabka była od Kazia i mimo że ostrze było z "gumy" zasiekałem kilprzez Paul - Forum sprzętowe
im więcej wspinania tym szybciej sie przyzwyczaisz. ja w wieku nastu lat balem sie na balkonie wychylić :) czasem podczaa pierwszego wspinu w góraoch po sezonie zimowym tez mam spinke, ale to szybko przechodzi. Niektorzy polecają terapie szokową czyli kontrolowane odpadnięcia (z liną) im wieksze zaufanie do swoich umiejętności i szpeju tym strach mniejszy, będzie dobrze-nie odpuszczaj :)przez Paul - Forum wspinaczkowe
Mam kilka lin dlatego ich żywotność wpisuje się w twoją tabelę. Podwójna na góry , pojedyncza skały, statyk wiadomo. Napisałem swoją opinię i nie związałbym się starym kabanem, mimo że leżałby wyłącznie na puchowej poduszce przez 10 lat :-). Cenię sobie komfort psychiczny w trudnych pasażach i oczywiście swoje zdrowie :-) Ale to moje zdanie, być może się mylę w oczach innych speców...przez Paul - Forum sprzętowe
Mam primalofta i soft shella milleta i nic im nie brakuje. Relacja ceny do jakości jest zdecydowanie na plus w porównaniu na pewno z TNF, Salewa, i mniej Marmot . Mają fajnie skrojone ciuchy, nic nie odtaje, leży idealnie - no chyba że mi tak spasowało :-).przez Paul - Forum sprzętowe
Ja od kilku lat używam kaziowych haków ale tylko wybranych. Jedynki są niestety do bani, to samo diagonale (pękają). Śruby służą do częściowego wyłapania lotu :-) (testowałem ) Bardzo dobrze za to sprawują się kaziowe rynny, może dlatego że są z miękkiej stali i ładnie się poddają.przez Paul - Forum sprzętowe
Jak z oponami, może wyglądać na nową ale właściwości materiału mocno odbiegają od pierwotnych z pierwszego roku. ja wywalam liny po 5-7 latach użytkowania. czasem wcześniej jak zauważe jakieś niepokojące znaki na oplocie...przez Paul - Forum sprzętowe
Wiem że to może kawałek od hali ale doskonała alternatywa.Na śpiącym ze stryżnika są przynajmniej 3 drogi w miarę bezpieczne. Robiłem przy fatalnych warunkach, zejście tylko dość wymagające starym szlakiem w stronę kalatówek. Ale oszczędza się dymanie na hale... aa i śruby się wykorzysta bardziej niż na hali :-)przez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
Wata to wata i żadne zabiegi marketingowe tego nie zmienią... :)przez Paul - Forum sprzętowe
Grzegorz twój opis jest mega zachęcający.Już widze te tłumy w weekend pod drogą ;) Perełkaprzez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
Nie ma bata,musisz liczyc 4h do wejścia w ściane. Czas na lekko.Bierz poprawke na zejście które jest też przygodą samą w sobie :)przez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
No ze zdjęcia to nie wygląda już dobrze. Żeby śpiwór był ciepły nie może wyglądać jak naleśnik - a ten tak wygląda :-). Dozbieraj troche siana i kup jakiś śpiworek Robertsa. Mam małacha 900g i bez problemu wysypiałem się w nim w zimie komfortowo - ale cena faktycznie może być zaporowa. Od dwóch lat użytkuję Robertsa 350gram - jest genialny , malutki, świetnie się kompresuje przy termperaturach doprzez Paul - Forum sprzętowe
Berghaus Cuesta II, jak dobrze dobierzesz to genialny bucik - lekki, nic nie odpada, podeszwa się nie odkleja. Przed nimi zarżnąłem włoskie Trezety (nie polecam , po miesiącu się rozkleiły) Rossiniole (firma kilka lat temu wypuściła takie podejściówki, były do wyjęcia po przecenie za 200zł :-), miałem je chyba z 5 lat) następnie Włoskie Kaylandy (z podeszwą z takimi kółeczkami /przyssawkami ) teprzez Paul - Forum sprzętowe
No więc przetestowałem BD w wersji 90 lumenów. Szału nie ma ale jak na to ile miejsca zajmuje to jest ok. Wrzuce jeszcze nowe baterie bo te z pakietu to jakies no name.przez Paul - Forum sprzętowe
Nie pamiętam tam żadnej pętli z mailonen. Ale nie pamiętam tez czy coś wsadzałem swojego czy juz było. Zapodaje jeszcze jedno foto jak mój partner wchodzi w balkonik do stanowiska. Góra już jest łatwiejsza, generalnie do połączenia z filarem który juz znałem z poprzedniego przejścia drogi Kurczaba.przez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
Generalnie idzie się w skos w prawo ku górze wysoko pod okapik prawie i później pod sam koniec obniżasz się z jakieś 2-3m na dół aż zobaczysz balkonik. Rodzajem takiego płytkiego kominka czy zaciątka nie pamiętam już dobrze. Balkonika Na zdjęciu nie widać ale naprawdę się narzuca- nie m innej opcji, przynajmniej za 5 ;-)przez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
No niestety powinniście się trochę obniżyć. Wyjście jest przez spionowany filarek z wyrwą na bardzo wygodny balkonik. Ale fakt jest taki że na tym wyciągu przydaje się trochę doświadczenie i wspinanie na "nos" , bo faktycznie jak się wstrzelisz to nei jest trudno :-) pozdrawiamprzez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach
Droga jest mocno powietrzna, a trawers nad czerwonym (chyba z tego co pamiętam) okapem bardzo odważny.Czapka dla dziadków za odwagę. W trawersie jest jakieś haczywo, na wejściu chyba ze dwa spity - być moze to właśnie te o których pisze Andrzej. Wg. mnie start w lewo do wejścia w trawers nad okapem na dobre 6.1 robione przy dobrej protekcji. Ale może byłem nie rozwspinany ? Cholera wie, piątka plprzez Paul - Wspinanie i warunki w Tatrach