zmartwię cię, z rodzicami nie mieszkam od 18stego roku życia, od 19stego pracuję zawodowo, w wieku lat 24 założyłem własną firmę, pracowałem w firmach polskich i międzynarodowych, pracowałem na czarno, zatrudniony, na kontrakt oraz miałem własne projekty, za granicą jeszcze nie pracowałem ale to się zmieni....dziku, NIE ma białe czarne i Dobre złe....przez kfark - Hyde Park
zmartieę cię... mam ponad 25 lat...cześćprzez kfark - Hyde Park
hmmm... to chyba jednak prawda że neofici są zawsze największymi ortodoksami... właśnie takie zupełnie bezkrytyczne spojrzenie na miejsce (i sytuację) gdzie się mieszka kojarzy mi się z faszyzmem i wczesnym stalinizmem...bez urazy dziku ale naj, naj... nic nie jest, wszystko ma swoje zady i walety, zależy co kto lubi... może jestem jeszcze młody i gówno wiem, ale wolna myśl zależy od głowy w którprzez kfark - Hyde Park
dziku, proszę... w stanach nie ma TAKICH acceleratorów cząstek i TAKICH zespołów badawczych... z tego nie ma money...przez kfark - Hyde Park
dwa tykodnie temu była wkładka do "Polityki" gdzie problemy trzeciego świata zostały bardzo ciekawie opisane i wierz mi nie jest to takie proste i oczywiste jak piszesz...jest tam równiż wywiad z Kołakowskim naprawdę wart przeczytaniaprzez kfark - Hyde Park
tylko pytanie czy akurat nie zabije tych których właśnie używasz...?przez kfark - Hyde Park
na tym forum jestem od trzech lat...przez kfark - Hyde Park
> OK dam ci taki przyklad...pojedz do Niemiec lub Francji i > sproboj otworzyc laboratorium prowadzace badania nad falami > mikrofalowymi lub jakiekolwiek laboratorium testujace co > kolwiek. zakazane? czy tylko kwestia pieniędzy i procedur? > Popytaj sie czy jest mozliwe np podjecie studiow dziennych na > uczelni we Francji lub w Niemczech w wieku lat 60 ciu? W Polsce tak.przez kfark - Hyde Park
na ruszenie przyjdzie niedługo czas, bo ciekawość mnie do tego gna, ale miały być konkrety co do ograniczania swobody rozwoju myśli....przez kfark - Hyde Park
Dziku proszę sprecyzuj co w Europie nie pozwala na swobodne rozwijanie Myśli, kto w Europie zabrania prywatnych lotów w kosmos? (zresztą z tym prywatnym "lotem" to też bym nie przesadzał bo chłopaki ledwie podskoczyli a nie polecieli...zresztą ile procent kasy z własnego majatku na to wydali?), a jeśli chodzi o szeroko pojętą wolność to popatrz np. na Holandię, masz tyle wolności w stanprzez kfark - Hyde Park
nie mój drogi, w tym że bill nie jest tak dobrym wujkiem na jakiego wygląda...(jak zresztą całe stany) i do tego co ma doszedł naplecach (pomysłach) innych ludzi i co więcej dzięki swej władzy i pieniądzom jest zagrożeniem dla wolności innych, jego walka z ruchem Open Source jest już zupełnie otwarta i bynajmniej nie polega na tworzeniu lepszych produktów, pewnie słyszłeś o sprawie SCO, teraz Sunprzez kfark - Hyde Park
nie odpowiedziałeś na pytanie...anyway....przez kfark - Hyde Park
a jak myślisz z czego nadaję? ;)))))... Epiphany 1.4.0 A GNOME browser based on Mozillaprzez kfark - Hyde Park
a widziałeś "the trust"?? to jest niezłe...w pewnym sensie oczywiście...przez kfark - Hyde Park
dziku, proszę nie mydl mi tu teraz MS-em bo nie o tym piszemy...bill dobry wujek...gdyby tylko mógł zmiótł by z powierzchni ziemi ideę OS którą przedstawiasz za wzór... na szczęście ruch działający w idei sieci rozproszonej jest właściwie nie do zniszczenia... Odpowiedz na drugą istotniejszą część posta... znalazłeś?przez kfark - Hyde Park
panowie z MS na szczytne cele przeznaczają ułamek procenta swoich rocznych dochodów na szczytne cele...ale jak to brzmi...dobry człowiek BG przekazał 50ml$ na coś tam gdy roczny dochód liczy w mld...co on ma sobie siennik zielonymi wypchać? to są wszystko elementy polityki.... Teraz wez i poszukaj mi kraj który REALIZUJE idee twojego cytatu!!! GOOD LUCK!przez kfark - Hyde Park
Wiem GDZIE powstała idea OpenSource wiem kto to jest RMS, licencja GNU i FSF, ale nie da się ukryć że ta idea ruszyła z kopyta od momentu ogłoszenia projektu przez Torvaldsa...i dopier wtedy pokazała swoją wartość...ale to jest swego rodzaju ewenement...chodziło mi o coś innego, o to mianowicie że pozornie idealne państwo prawa jakim rysuje się usa jest w rzeczywistości państwem chorego prawa...wprzez kfark - Hyde Park
wiesz Dziku, czasami z dystansu rzeczy są lepiej widoczne... zgadza się, w juesa wszystko jest naj i panuje pełna wolność...tylko nie tak do końca... nie mieszkam w stanach i mogę się mylić ale np. "wolny" rynek... czy rząd usa nie ingeruje w politykę rolną (dopłaty), przemysł naftowy (państwowe ingerencje na bliskim wschodzie, mexyku, wenezueli), przemysł stalowy (cła zaporowe).... ocprzez kfark - Hyde Park
fajnie... forum schodzi na psy... problem facjaty zvorka najpopularniejszym wątkiem...przez kfark - Hyde Park
wiesz co, mam dla ciebie radę, możesz ja zlac lub zrobić cokolwiek.... po prostu pisz 10% posŧów jak dotychczas, pisz z sensem, albo w tematach na których się znasz jeśli są, a jest szansa że Twarz odzyskasz, chyba że ci nie zależy...wiem że obiecałem że już nie będę ale to już naprawdę ostatni raz... niebieska czy czerwona?przez kfark - Hyde Park
oczka łzawią? niedowidzimy? w dodatku mamy sprośne myśli? bo że języki obce znamy to po nicku widać....przez kfark - Hyde Park
voreczku byłem pewien że mniej więcej tak wyglądasz... to dopełnia całości...enough...obiecuję że już więcej nie będę czytał ani jednego twojego posta tu już jest wszystko jasne... cześćprzez kfark - Hyde Park
ok...załóżmy tedy (teoretycznie) że wbijam się w tę drogę ale zlewam ograniczniki to jaką drogę robię (bo przecież nie DW) czy wogóle jakąś robię, a jeśli jakiejś nie robię, to czy w tym konkretnym momencie nie robię żadnej drogi? Czy jeżeli wspinając się nie robię zadnej drogi to czy nadal się wspinam czy tylko poruszam pionowo? Czy przejście drogi nie robiąc drogi ma wartość mentalną mniejszą nprzez kfark - Hyde Park
a gdzie można znaleźć takie przody? Bo w u mnie przednie zęby niedługo przestaną wystawać z poza butów... :(przez kfark - Hyde Park
ależ Starosto dla każdego zdrowo myślącego jest to jasne i oczywiste, chociaż w przypadku viórka to mogło być olśnienie wywołane widokiem prawie nagiego biustu dziewczęcia z jednego z postów powyżej, więc dokonawszy tak wspaniałego odkrycia musiał się podzielić tym z mniej rozgarniętą bracią wspinaczkową...przez kfark - Hyde Park
vTorek, ty generalnie niewiele rozumiesz...przez kfark - Hyde Park
Wielki Słowa Śpivorek!!! Jesteś genialny... oświeciłeś mnie, ja do tej pory myślałem że w tym całym wspinaniu to tylko numerki się liczą... Czy ja mogę sobie twoje słowa nad biurkiem powiesić? Jakie szczeście że na tym forum trafiają się jeszcze doświadczeni wspinacze potrafiacy przekazać reszcie ważkie prawdy...Dzięki Ztvorek!przez kfark - Hyde Park