wiesz Dziku, czasami z dystansu rzeczy są lepiej widoczne... zgadza się, w juesa wszystko jest naj i panuje pełna wolność...tylko nie tak do końca... nie mieszkam w stanach i mogę się mylić ale np. "wolny" rynek... czy rząd usa nie ingeruje w politykę rolną (dopłaty), przemysł naftowy (państwowe ingerencje na bliskim wschodzie, mexyku, wenezueli), przemysł stalowy (cła zaporowe).... oczywiście powiesz że to przecież elementy polityki zagranicznej...zgoda ale zobacz co się dzieje na rynku wewnętrznym, gospodarka oparta na wielkich korporacjach i lansowanym konsumenckim trybie życia, wielkie korporacje które kpią sobie z prawa... wide MicroSoft który dzięki pieniądzom i choremu prawu (zwłaszcza patentowemu) kpi sobie w oczy garstce ludzi którzy chcieliby złamać jego monopol... w zapyziałej europie po dwóch rozprawach M$ zapłacił ponad 400mlEuro za praktyki monopolistyczne i został zmuszony do pewnych działań zmniejszających jego monopol, zresztą Europa zaczyna mieć w dupie waszego Billa i administracja publiczna zaczyna przechodzić na Wolne Oprogramowanie (w tym Linuxa) które jest niewspółmiernie lepsze od M$ i narodziło się europie...oczywiście w stanach jest najwyższa efektuwność Nauki, ale tylko w przeliczeniu na pieniądze, to na czym się nie zarabia nie jest "odkrywane" w stanach... jak wielu literatów amerykańskich lub filozofów jest lauretami nagrody Nobla? Jak myślisz gdzie jest największy akcelerator cząstek? Dlaczego snobizmem w stanach jest jeżdżenie Mercedesem, Volvo a nawet Golfem? Nawet w samej ameryce jest coraz mniej amerykańskich rzeczy, zadzwoń na jakiekolwiek callcenter...myśliszże pogadasz z amerykaninem? Na 95% trafisz na hindusa w Dehli, masz koszulke na plecach z naszywką made in china czy usa? Nawet twój końpiuter został wyprodukowany na wschodzie a twoje oprogramowanie (zapewne M$) napisane w większości przez hindusów...moim skromnym zdaniem ameryka już niedługo będzie gigantem gospodarczym...Chiny i Indie szybko ją przeskoczą i wasi wodzowie to dokładnie wiedzą i dlatego zaczęli stawiać na naukę (dość słusznie zresztą) co widać chociażby po chorym prawie patentowym które pozwala opatentować nawet najbardziej trywialne pomysły (np. podwójne kliknięcie myszką niedawny patent M$, ciekawe czy będziesz się cieszył jeżeli za każde kliknięcie przyjdzie ci zapłacić np 1cent...), często nawet wymyślone już kiedyś przez kogoś (opatentowanie przez M$ polecenia "sudo" które jest starym uniksowym poleceniem), szalejące RIAA i inne "organizacje ochrony praw autorskich". Zresztą jeśli chodzi o naukę to trzon waszych naukowców to europejczycy ściągnięci wysokimi zarobkami...Wiesz nigdy nie jest tak że coś jest czrna albo białe, wiem że lubisz wygłaszać kategoryczne sady i często masz rację ale myślę że tutaj niekoniecznie....wiesz co, w latach 30stych ubiegłego wieku też był sobie kraj który wszystkie międzynarodowe traktaty i ustalenia miał w dupie, miał silnego przywódcę, wielką armię, gospodarkę popędzaną odgórnie i naród zniewolony ideą...identycznie jak stany...może jestem głupi i nie mam racji ale dla mnie stany to nie jest raj na ziemi...
zdrówka życzę