Re: Marcin i Andrzej - szacun!

andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> FunThomas Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> Bez wkładu Misia też.
>
> Ale którego? z Krupówek czy Troskliwego ? Czy
> misia Kopysia?

A może jeszcze Paddigtona dorzucisz do kompletu? Nie rżnij głupa. Wkład Misia z Krupówek niebagatelny: zwerbowanie oddziału góralskich esesmanów to nie w kij dmuchał! Czego nie zdołali zrealizować Niemcy z pomocą agentów: Szatkowskiego i Wiedera w 1942, to nadrobił wirtualnie Herr Professor Doktor Koszałka Marcin Włodzimierz z pomocą Misia.

>
> [plus.dziennikpolski24.pl]
>
> Tutaj recenzja Macieja Kwaśniewskiego, redaktora
> Taternika, tak tego kwartalnika wspinaczkowego,
> który od początku zeszłego wieku opowiada o
> taternictwie, ostatnio też o sportach z nim
> powiązanych.

A tu dla równowagi umysłowej rozmowa z dr-m Maciejem Korkuciem z krakowskiego Oddziału IPN-u: [plus.dziennikpolski24.pl]

POdPOwiem Ci, że Korkuć - w przeciwieństwie do Professora Doktora Koszałki - nie zrobił doktoratu na-samym-sobie, tylko na badaniach historycznych podziemia niepodległościowego w woj. krakowskim: "Od państwa podziemnego do Polski lubelskiej na przykładzie ziemi krakowskiej (1944-1947)"

> Jak Kopyś pomagał w Prowokatorze, uciekli się do
> takiej ściemy, w której, aby nakręcić bohatera
> (Bogusław Linda) jak stoi na Mnichu i podnosi
> ręce w górę - aby był bezpieczny przynitowali mu
> buty do wierzchołka aby stał bzepiecznie ;)

Wiem jak było, bo akurat przy tym filmie pracowali moi koledzy. Wiało sakramencko. Linda się bała. Trzeba było jakoś ustabilizować. Chcieli pierwej ekologicznie zrobić buty z betonu, ale za zimno było i ciment nie chcioł wionzać. Poza tym to przecie nie Sycylio. Wpadli na pomysł, żeby sprowadzić buty z blaszaną podeszwą i przynitować. Byrcyn dał im pozwolenie na po 2 strzały w stopę. Film od tego miał roboczy tytuł: CZŁOWIEK W ŻELAZNYCH BUTACH.

A może zdradzisz, jak było z pracami na Filarze przy "Biołyj Odwadze"? Dał Ci Dyrektor Kudłaty pozwolenie na zrobienie "Compressor Route" 2,5? Zezwalał na obijanie hurtowo, czy detalicznie?

> Oglądaliście "Dawno temu w Holywood" albo "Na
> krawędzi"? To są filmy fabularne. Nie dokumenty.

Jesteś pewien, że te filmy są osadzone w realiach historycznych konkretnego regionu, z do dziś niezabliźnionymi ranami w pamięci ludzi? Kreują z dupy narodową formację SS? Tak?