Andrzeju, ale w jakim celu Ci ta wiedza?
Grotołazi mają kilka różnych opracowań na ten temat, są filmy, a na nich zrywarki, sznurki stare i nowe, kolorowe i w odcieniach szarości, obciążniki, kanty, przełamania.. ale to nie ma precyzyjnego przełożenia na "liczby".
Ogólnie wiadomo, że węzły obniżają wytrzymałość lin, w skrajnych przypadkach nawet do kilkudziesięciu procent.. Ale kilkadziesiąt procent od czego? Bo wytrzymałość liny podawana "na metce" różni się od tej rzeczywistej (szczęśliwie raczej w "dobra stronę"). Z drugiej strony - każdy węzeł jest swego rodzaju amortyzatorem - absorberem energii.
Co do kątów w układzie V - jesteś matematykiem, skąd blisko do fizyki, więc sobie sam potrafisz obliczyć.
Innymi słowy - załóż, że węzły, i inne wynalazki przy wspinaniu obniżają "metkową" wytrzymałość liny o połowę. Jeśli akceptujesz - napieraj!
Zdrowia
Włodek.