Apache Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> "Romowa z Toba to jakbys gumofilcowi tlumaczyl, ze
> poza grulami i schabwym sa tez inne potrawy"
>
> Nie rozumiem Twojego negatywnego stosunku do
> gumofilcow. But szeroko stosowany z licznym gronem
> zwolenników ciepły,nieprzemakalny i wygodny na łeb
> bijący takie wellingtony czy huntery.
>
>
>
> "Na tej zasadzie mozna tez powiedziec, ze nikt nie
> wchodzi na Mont Blanc, bo wszyscy z doliny
> wjezdzaja kolejka, a nie daja z buta z doliny."
>
> No ale te lodospady i stoki lawinowe w dolnych
> częściach wszyscy muszą pokonywać poza kolesiem na
> lotni. To chyba jest to część drogi szczególnie że
> napisałeś cytujĘ : " jest to czesto
> najniebezpieczniejsza
> czesc drogi."
I tu jest sedno sprawy, bo zazwyczaj tak naprawde to nie jest to czescia drogi (zazwyczaj brak trudnosci technicznych). Pokonywanie plaskiego lodowca porytego szczelinami, tak naprawde nic ze wspinaniem nie ma wspolnego, tak samo jak brniecie po stoku sieznym o nachyleniu 35 stopni. I dlatego wejscie na Manaslu droga normalna, szczegolnie z poreczami i juz stajacymi obozami wspinaniem nie jest, tylmko jest tzw kwalifikowana turystyka gorska, niczym nie rozniaca sie of via ferrata, tyle ze wyzej i zimniej. Dlatego nalezy skonczyc z pisaniem o tych "wejsciach, bo jesli uwazasz. ze paralotniarstwo np na Stantik nie ma nic wspolnego ze wspinaniem czy alpinizmem, to wejscia czlonkow wypraw komercyjnych maja z tym wspinaniem jeszcze mniej wspolnego.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd