To nie jest kwestia jak jest. To jest kwestia jak jest o tym pisane. Nie można się dziwić, że wyczyn nie jest komentowany szerzej niż w wąskim gronie zainteresowanych, jesli relacja z niego brzmi równie pasjonująco jak komentarz do rozgrywek szachowych. Natomiast jeśli idzie o sam trawers to mówimy o wysokości 3400 npm., więc porównywanie teo z jakimkolwiek wspinaniem powyżej 7000 nie ma sensu choćby z uwagi na wydolnośc organizmu człowieka. A to że trasa arcytrudna technicznie to jest zupełnie inna kwestia. Wystarczyło ,że człowiek wspinał się na drapacze chmur i to już przyciągało uwagę.