jerrygwizdek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> poprostu nazwal rzeczy po imieniu i nie otaczajac w bawelne.
Zawsze lubiłem czytać "Młodego", nawet jeśli nie był ekspertem stylistycznym,
gramatycznym, czy też czasami trochę przesadzał... :)
Zasadnicza zaleta jego tekstów jest taka, że pisał wprost co myśli i często
"godził w wartości", na co inni (ze strachu? z powodu układów?...) sobie nie pozwalali.
Jest to dość nieliczny przypadek wśród "Polek i Polaków", który niekoniecznie
przyjmuje za oczywiste, że: Polacy są 'Mesjaszem' Europy, uczyli cały świat jeść widelcem,
wymyślili 'jedynki', pierwsi w Tatrach używali Grammingera etc. etc. ...
Niestety, ta choroba drąży polskie mózgi i jest gorsza niż COVID :)
.