jacoos Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pozwolę sobie mieć zdanie odrębne.. w kilku
> sprawach, ale zwłaszcza w ocenie mojego kolegi
> Artura Hajzera.
>
> Przytaczam (1 do 1, bez żadnej zmiany) mój wpis z
> fb sprzed kilku dni.
> _________________
>
> A jak było z „tym Hajzerem”? [jeden z „tych,
> którzy de facto najmniej do realizacji celu
> wnieśli”]?
>
> Cytuję za „Zaklętym w górski kamień” Krystyny
> Palmowskiej (książka w rozdziale o zgonie Andrzeja
> Czoka, jest „de facto” (!) laurką dla Machnika
> jako organizatora i kierownika wyprawy):
>
> 1. „Machnik zgodził się go (ARTURA HAJZERA)
> przyjąć na pokład, pod warunkiem że kandydat
> zaangażuje się w trudną misję ściągnięcia na
> miejsce ciężarówki z wyprawowym bagażem..”
>
> 2. „..oraz ARTUR HAJZER zostali wyznaczeni do roli
> łączników. Zadaniem HAJZERA było przede wszystkim
> dostarczenie licencji importowej..”
>
> Bazę wyprawa założyła 9 grudnia, 15 grudnia
> założono obóz I, 20 grudnia obóz II.
> Artur doszedł do bazy 22 grudnia (choć sam podaje,
> że 23) – tak późno z powodu zadań wyznaczonych
> przez kierownika. Następnie typowa załamka pogody,
> a potem:
>
> 3. „Pierwszą próbę przetorowania drogi do
> „jedynki” podjęli 29 grudnia HAJZER, Machnik,
> Skorupski i Terlikowski”
>
> 4. „..następnego dnia do góry jako pierwszy
> wyruszył zespół Koń, Ludwik, Boguś i Luiz.
> Dołączył do nich SŁOŃ”
>
> 5. „W Nowy Rok, tuż przed Wielkim Trawersem
> powstał przejściowy obóz III (7150m). Założyli go
> w piątkę HAJZER, Pankiewicz, Pauletto, Probulski i
> Wilczyński.”
>
> 6. ”Towarzyszył mu [choremu Pauletto] HAJZER.
> Został [chory Pauletto] sprowadzony do bazy przez
> HAJZERA, Machnika, Skorupskiego i Terlikowskiego.
>
> 7. „Dzień później (8 stycznia) wyszli Pankiewicz,
> Wilczyński i HAJZER.
>
> 8. „Tego dnia, 10 stycznia, do obozu III dotarł
> idący w odstępie dnia za czwórką zespół drugi:
> HAJZER, Pankiewicz, Probulski, Skorupski i
> Wilczyński.
>
> 9. „Z dołu doszli ARTUR, Mike i Boguś. Najdalej
> około 14.30 zaczęliśmy opuszczanie Andrzeja”
>
> 10. „Dalsza rozmowę prowadził z nami SŁOŃ: - Z
> Czokiem nie jest dobrze..”
>
> 11. „ARTUR zawiadamia, że za chwilę ruszy do góry
> żeby pomóc kolegom w transporcie chorego”
>
> 12. „Czyżby (ARTUR) wcześniej dotarł do Czoka i
> zdążył już zbiec z góry, by poinformować jak
> wygląda sytuacja, być może też po to, żeby zabrać
> z obozu linę?”
>
> 13. „Z raportu Komisji wynika (kto pierwszy dotarł
> do Andrzeja) że byli to HAJZER i Probulski”
>
> 14. „Umawiam się (Ludwik) z Krzyśkiem i ARTUREM,
> ze o świcie wystartuje z tlenem do góry, a oni
> zejdą naprzeciw”
>
> Brawo, Młody!
>
>
Mlody nie pisze o Sloniu w kontekscie zimowego wejscia na Kanchenjunga, tylko w kontekscie PHZ, co bylo niejako wspoltworem Hajzera.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd