inw Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jerrygwizdek Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> > Pusciliscie kolejnego bubla, bez sprawdzenia, bo
> i
> > tytul do dupy i cala tresc w zasadzie minela sie
> z
> > prawda.
>
> Piszesz o swoim poście, i o sobie w liczbie
> mnogiej.
>
> Widać już dawno, że napierd.... w Adminów jak wo
> worek treningowy niezależnie od tego, czy masz
> rację, czy jej nie masz. I niezależnie wagi tego,
> do czego się przypierd... Twoja reakcja na błąd
> ortograficzny może już wkrótce być taka sama jak
> wtedy, kiedy Admin kogoś zgwałci i zabije.
> Jak mi się jakiś portal nie podoba i uważam za
> niewiarygodny, to po prostu go nie czytam. Pomaga.
> Jak czytasz newsy na wspinanie.pl to znaczy, że
> jednak są dla Ciebie wiarygodne.
>
> inw
> --------------------------------------------------------
> Za cienki żeby mi dołożyć
Drogi anonimie,
Prawda jest taka, ze redakcja wspinanie.pl notorycznie publikuje bez sprawdzania: ortografia i interpuncja to jedno, a drugie to samo sedno informacji. Porownaj oryginalny tekst i szczegolnie tytul, a to co zamiescil PrzemekK. PrzemekK, choc nie jest w redakcji wspinanie.pl, odwalil za nich dziennikarska robote, sprawdzil w matriale zrodlowym, co przedstwilo cala sprawe w pelni i jak naprawde wyglada. I nie jest to pierwszy przypadek, gdzie redakcja nie pofatygowala sie zadac trudu do potwierdzenie informacji. Cala afera z Malanphulan czy drogi na Grenlandii by nie istniala, gdyby redakcja pofatygowala sie zadac kilka pytan, zamiast publikowac jak leci. Powiem Ci tyle. Wspolpracowalem np z Alpinist, oraz z AAJ po kilku przejsciach oraz wspolpracowalem z ludzmi piszacymi przewodniki. W kazdym przypadku zawsze zadawali mase pytan o detale, a wymiana korespondencji odbywala sie zazwyczaj 3 lub 4 razy. Na tym polega praca redaktora- na sprawdzaniu faktow u zrodla. Czyli oznacza to zadawanie pytan i szukanie jak najpelniejszego obrazu. W ostanio opublikowanym wywiadzie bylo napsane, ze szczytow ponad 6000m jest kilkadziesiat. Kiladziesiat szczytow powyzej 6000m to jest, ale w samej Ameryce Poludniwej. Natomiast w Azji jest ich pare tysiecy. Czyli co? Redakcja nawet nie zadala sobie trudu sprawdzic podstawowego faktu ile takich szczytow jest, tylko pisze co ktos mowi.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd