Żal, bo istnieje możliwość, że wszedł, ale zewnętrzne czynniki sprawiły, że się w to wątpi. Tego pewnie się nigdy nie dowiemy, podobnie jak ze Steckiem na Annapurnie.
Simpson to dziwny chłop. Pinky perky było cięte na filmie, więc ciągu nie ma pokazanego jak robi. Z tego co słyszałem od osoby, która porobiła wszystkie sekwencje na AD (asekurowałem), to sekwencja Richa to pewnie z 9b. Nie dziwne wiec, że pomimo sporej mocy chłop się męczył. Z tymi campusowymi sztuczkami to też nie ma co przeginać, wystarczy obadać do obecnie robią na Beastmakerze tacy mocarze jak: Ichimiya, Chon, Megos, Timonov. Blado przy nich wypada.
Najlepsze było stwierdzeni Moona w wywiadzie parę lat wstecz. Ben powiedział, że to było cool, że RS chce iść ścieżką kultowych dróg jak: Agincourt, Hubble, Liquid Amber czy AD. Ale kiedy otrzymał tel. od Richa w deszczowy dzień jakoś tak w głębi coś mu nie grało.
Dla mnie nie do ogarnięcia jest, że koleś poprowadził tyle hardkorowych klasyków, a jak przyszło co do czego, to okazało się, że ilość asekurantów chętnych potwierdzić choć jedno przejście wynosi 0. Wątki na ten temat na UKC są już legendarne. Głównie doczepiają się, że mila poniżej 4min na zawodach, musi być gdzieś odnotowana. Podobnie jak bilans potyczek bokserskich, którymi się chwalił. Żadne zapiski nie zostały odnalezione. Gwoździem do trumny jego kariery było pochwalenie się Hasse-Brandlerem solo z jakimś kosmicznym czasem, Ben też to skomentować, że był akurat na tej drodze i chłop odleciał w kosmos.
