Dlaczego żal? Wszystko wskazuje na to, że to kolejny supersilny, który wali w ch. Jak Stangl na K2?
Rich Simpson zbudował karierę nie na ściemnianiu i byciu słabym. Ale na tym, że w obecności świadków pokazywał że jest k..sko silny i że jak najbardziej jest w stanie. Słynne Perky Pinky 8B, jakieś cuda na campusie, pierwszy ruch na Action D robiony jeszcze trudniejszym patentem, wielu świadków przy "zaawansowanych próbach". Dla obserwatorów z zewnątrz nie było podstaw, żeby mu w cokolwiek nie wierzyć. Tylko dziwnym trafem filmu z kompletnego przejścia (AD) nie było.
A potem odpłynął w dziwactwa, chciałbym poznać opinię psychiatry :)