Masz oczywiscie racje co do rezysera. Ale tak samo o down wall nie mowi sie ze to film Lowell'a. Chodzi o glowne postacie w tym przypadku o Szalonego i Tommy'ego. Ale w sumie to masz racje , bo rezyser moze sp... wszystko. Oba filmy sa nostalgiczne ale jak maja byc o wspinaniu to o wspinaniu a nie o tym jak leczyc moralnego kaca. Zobaczymy jak opowie sie widzownia i ile nagrod wygra czy przegra. To jest w sumie najlepszy wskaznik.
A propo ocen to nie mozna oceniac filmu po tym czy jest smutny czy wesoly. Jezeli zamierzeniem bylo poczucie smutku i Ty odebrales go wlasnie ze smutkiem to film jest powodzeniem.
Zastanawiam sie tylko jaki deal musieli producenci down wall'a ubic z Ondra ze wczesniej przed nimi nie wyskoczyl z jego dokumentacja.
Amis to amis, w koncu na kazdym domu i kroku musi wisiec ich flaga.