wspinacz_ Napisał(a):
---------------------------------------------------
> A jesli osoba wedkujaca nie umie sie przewiazac to
> w jaki sposob ma zjechac?
Synek( do Biedronka - jeśli ja OPa - to relacja została ustalona )....
Po takim pytaniu , ja już pytań nie mam - odpowiedzi zresztą też . To przecież - elementarna logika , jak wędkuje -to ktoś
asekuruje ,jak stanowisko górne (wędkowe) , to ma kto opuścić ,o co chodzi ? . Jeśli ,chodzi o likwidację wędki(sprzętu na stanowisku ) , to robi to ten, kto to umie . Ale dla mnie to pytanie ma drugie dno (podejrzliwy jestem , też miałem
parenasćie ,dzieścia lat - i byłem napalony na wspinanie , dalej jestem:) . Ja to pytanie słyszę tak :
Kolega wspinacza ( lub sam" wspinacz") wspiął się czymś tam z dołem , przepinając linę przez wiszące , lub własnoręcznie wpięte ekspresy , no i .... doszedł do stanowiska . Pytanie wspinacza brzmi : co dalej ? Nooo ... Eeee...
Krótko : Jeśli tego nie wie , nie powinien się znaleźć przy tym stanowisku - stanowi zagrożenie - dla wszystkich.
Wracając do analogii :sprzęgło ,gaz ,zmiana,hamulec itd. o ku.... ?! ,ja pie... ?! to moje auto nie kończy się za moim siedzeniem ? :).
Pytanie nie jest niczym nagannym - ale pytanie typu : zesrałem się , co mam dalej robić ? Nie zachęca Cię do udzielania
odpowiedzi . Raczej do takich : mp3 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Musi skoczyć na główkę niestety, ale jeśli przeżyj
> e to będzie miała nauczkę, że najpierw kurs a pote
> m wspinanie. Ewentualnie ekspresy może zostawić i
> te 60, czy 80 zł to też taka słuszna zapłata za dz
> ień wspinania na naturalnej ściance.
Lubię TO:) ,
A teraz na poważnie : spora część ludzi na tym forum to instruktorzy , widzisz jak nagonię znajomemu
klienta , to dostaję 3 ekspresy bleka . Chyba czysty układ ?
To był żart - muszę to dodać - w końcu, różnica pokoleń :) .
Bezpiecznych i satysfakcjonujących wspinów GN