Biedronek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Od dluzszego czasu czytam to forum i mam wrazenie,
> ze coraz czesciej pojawiaja sie komentarze w stylu
> "Idz na kurs". To jest jakas paranoja. Serio.
Niekoniecznie.
> W skalkach zaczalem sie wspinac dawno temu bez kur
> su, dostalem informacje od znajomego jak to robic
> bezpiecznie i tak to robilem.
I to jest fundamentalna różnica. Od znajomego. Nie przez ineternet od ludzi, których nie znasz, a co nawet ważniejsze w tym przypadku, którzy nie znają Ciebie. Skąd ci ludzie mają wiedzieć jaki masz poziom oleju w głowie? Gdyby Cię znali, wiedzieliby, czy w ogóle nadajesz się do wspinania (nie wszyscy się nadają), czy jesteś odpowiedzialny, czy rozumiesz, co się do Ciebie mówi, łatwiej też zorientowaliby się, że nie rozumiesz, gdybyś nie rozumiał. Kursy normalnie nie są niezbędne do wspinania, czasem są wręcz całkowicie zbędne, ale to zależy jakie się ma alternatywy i jakich znajomych. Jak się ich nie ma to można poznać - choćby na kursie : -)