W opisywanej sytuacji (połączenie cięgła kości z kevlarową linką) należy użyć karabinka, ale nie jako ogniwo w łańcuchu, tylko jako belkę do mocowania kevlaru. Wyobraźcie sobie kevlarek dowiązany do karabinka krawatem, jak na prawym rysunku tutaj:
[
roperescuetraining.com]
Na środkowym rysunku węzeł wygląda jak @#$%& z jajami, między które należy dodać cięgło kości (tzn. ma przez nie przechodzić ta sama "belka" - grubość karabinka).
Wówczas kevlar jedynie dotyka drutów cięgła, ale nie jest do nich dociskany siłą.
Wadą tego połączenia jest trudność zawiązania go jedną ręką, gdy kość jest już osadzona - najłatwiej i najszybciej wychodzi przed osadzeniem kości.