Robson Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jerrygwizdek Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Na temat stricte, to zostaly opublikowane foty
> ze
> > szczytu.
> Akurat pracuję w tej branży i jak widzę co
> potrafią graficy to mi szczęka spada!
> Przy dobrze zrobionej robocie:
> prawie 100% nie jestem w stanie odróżnić
> zdjęcia oryginału od zrobionego zdjęcia jednego
> np. z trzech.
>
> Także nie - to nie jest argument przynajmniej dla
> mnie, dodam jeszcze Txikon prawie bez kamery się
> nie rusza, a tutaj nic??? i tyle miesięcy po
> wyprawie i żadnego też filmiku?
>
> >Do tego widziano ich z bazy.
> Są tacy, który mówią, że samego szczytu z
> bazy nie widać...
>
> Reszta dobra masz rację, ale wpłaty są
> dobrowolne - nie chcesz nie płać.
> Tym bardziej, że nie on jeden stosuje tą
> taktykę i traktuje to jako sposób na życie.
>
> Mówiąc krótko: w zeszłym roku relacja spod NP
> była bardziej na bieżąco, a robiła to ta sama
> osoba.
> Do tego te wszystkie historie - Nardi w zeszłym
> roku był najlepszym przyjacielem Txikona, co się
> podziało, że w tym coś między nimi nie
> stykało? itd. itp. Txikon niewiele się wypowiada
> w ogóle - tym razem...
>
> po prostu to budzi pytania i tyle
Kwestionowanie tych zdjęć to są klasyczne Mackiewiczowe brednie. Chcąc spełnić jego wymagania dotyczące dokumentacji ze szczytu należałoby zakwestionować jakieś 80-90% wejść na ośmiotysięczniki. Widziałeś zdjęcia Bieleckiego z zimowego Gaszerbruma? Nic szczególnego nie widać przecież. A z Broad Peak'a? Zamazane, sam śnieg, trochę nieba, nie widać lodowca, bazy itp. itp. Można to mnożyć. Pan Tomasz najpierw pisał, że nie uwierzy, dopóki nie zobaczy zdjęć, ale w zdjęcia też nie wierzy, bo przecież ten charakterystyczny piton na szczycie, który od lat się przewija na fotach, to może być wg niego kilkadziesiąt metrów niżej. Bullshit. Równie dalekim odjazdem jest sugerowanie,że narzeczona Txikona pracowała nad przerabianiem fot w namiocie bazowym.. Ale w sumie skoro niektórzy ludzie wierzą w zamach smoleński spowodowany bombą próżniową, to nic nie powinno dziwić.