Mogło to tak zabrzmieć, faktycznie. Ale nie - to dla mnie.
Dyskutowałem z przyjacielem o tym jak to się stało, że taka niszowa dyscyplina jak himalaizm stała się tak popularna. Teza jest taka, że to w dużej mierze kwestia literatury.
No i chcę poczytać. Sprawdzić co to za typ książek.
Chyba trochę mnie natknął wykład na TEDzie o rozszerzaniu mapy swojego poznania: [
www.ted.com]
To tyle w sprawie tłumacznia się, że nie jestem studenciną przed magisterką.