ESR niesie ze sobą więcej zagrożeń, pola do nadużyć, konfliktów i cwaniactwa niż potencjalnych korzyści dla Parku. Istotniejsze jest jednak to, że wspinacze w zasadzie jednogłośnie są mu przeciwni. Bez poparcia użytkowników jakkolwiek by zaawansowany i przemyślany ten system nie był, i tak będzie "testowany" na wszystkie możliwe sposoby pod kątem "punktów osłabionego oporu". By prawo było przez ludzi respektowane, musi im służyć. W tej akurat kwestii uważam za błąd mamienie nas targiem TZ za ESR. To ślepy zaułek.