MaciekZ Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wydaje mi się że to dość oczywiste dlaczego.
dla mnie oczywiste jest, iż przyczyną jest brak SOLIDNEJ aklimatyzacji i w efekcie brak mocy by wejść z Tete-Rouse......
> Jak ktoś zrezygnuje z nowych, jeszcze lepszych
> butów czy najnowszych Camalotów i za to będzie
> miał na nocleg w schronie to OK. Ale jak dla
a może zrezygnować z 2 piw wieczorem, alebo z sobotniej imprezy??....
> kogoś MB jest marzeniem, uciułał trochę, nie
> zapowiada się aby w najbliższym czasie uciułał
> więcej, budżet domyka mu się na styk,
> wliczając dojazd stopem no to nie widzę nic
> dziwnego w szukaniu jak najtańszej opcji.
jak się nie ma miedzi, to się na dupie siedzi chciało by się napisać....
ja tam widuję cale masy "arcteryxów" 'nortfejsów" i innych markowych cuchów na plecach, plecakach i namiotach.... w ten sposób możemy się przerzucać argumentami w nieskończoność, i pewnie nikt nikogo nie przekona....
> Nie namawiam aby łamać przepisy ale z drugiej
> strony koledzy dla których koszt noclegu w
> schronie nie stanowi problemu niech nie odmawiają
> prawa do gór tym słabo sytuowanym. Zwłaszcza
> jeśli po noclegu w namiocie zostawią po sobie
> idealny porządek.
nikt nikomu niczego nie odmawia, ale jak dla mnie kluczowe w zdobyciu tego szczytu są: aktualna prognoza pogody (czyt sprzyjająca pogoda), oraz odrobiona "praca domowa" czyli przygotowanie kondycyjne w kraju, oraz SOLIDA, poprzedzająca wejście na szczyt aklimatyzacja...... i tych 2 elementarnych warunków połowie naszych zdobywców zwykle brakuje
krótko:
- masz kasę (cena samego noclegu dla "zrzeszonych" to 30EURO, ale już przy braku rezerwacji....90!) to rezerwujesz sobie wcześniej schronisko i popylasz na "lekko"
- nie masz kasy na schronisko:
A zastanów się czy noszenie śpiwora, namiotu i żarcia nie jest jednak warte tych 30EURO i może jednak jechać jak już będziesz miał te 30 euro??....)
B nie masz kasy i/lub jesteś purysta (wbrew pozorom całkiem sporo się takich spotyka...;-)
niesiesz namiot, spanie i cale jedzenie pod Tete-Rousse, legalnie się tam rozbijasz, jeśli masz przygotowanie (czyt kondycję i SOLIDNA aklimatyzację) spokojnie wyłazisz na szczyt i wracasz do namiotu w ciągu jednego dnia.... jeśli nie jesteś w stanie wyjść na szczyt z Tete-Rousse to .....chyba nie jesteś na to przygotowany i chyba nie powinieneś próbować....
mr